Zayn i Martin

Zayn i Martin
Malikowa^^

piątek, 6 września 2013

Prolog : 
Każda z nas na pewno marzy , o tym by spotkać tego swojego jedynego . Naszego idola , którego choć nie znamy , a on o naszym istnieniu nie ma pojęcia . Ja oczywiście mówię tutaj o Zaynie Maliku . To jest moje marzenie , spotkać go i aby wszystkie problemy zniknęły . Marzenie aby choć raz się do niego mocno przytulić , gdy wokół nie ma się do kogo . Aby choć raz obudzić się raz obudzić się wtulonym w niego . Czuć zapach jego perfum . Czuć jego oddech . Czuć ze jest się kochanym a nie cały czas o trącanym . Ale trudno to się nie spełni.........Lecz zawsze wolno marzyć . O tym że to się dzieje naprawdę . Że codziennie jesteśmy z nim gdy się budzimy , dotykamy jego klatki , brzucha , że jest się tylko jego . Ale cóż trudno trzeba odwrócić się od marzeń . I zawsze kończy się tak samo . Z marzeń budzi nas ta sama nudna szara rzeczywistość . Ludzie spieszący się do pracy , powrót do domu i na nic innego nie ma już czasu . Co dzień to samo :( . Gdyby się jeszcze miało tą pracę ........... Życie było by prostrze . Ale ja , ja .....nie mam nic . Siostra nie żyję , zginęła w wypadku wraz z rodzicami . Rodzina mam mnie gdzieś , większość to pijaki . Ja.....a ja jestem zwykłą dziewczyną sprzedającą swoje ciało , by tylko zdobyc pieniądze na jedzenie . Bo nigdzie indziej nie chcą mnie przyjąć . A ja szukam tylko szczęścia ........Ale nigdy nie wytrzymuję presji i próbuję ze sobą skończyć......Tak byłoby najlepiej.......
I macie tu prolog , miłego czytania i ploose o komentarze ......

2 komentarze: