tag:blogger.com,1999:blog-24770034519806613592024-03-05T01:46:06.456-08:00Do not lose faith .........Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-72440665944154981352014-04-27T15:04:00.001-07:002014-04-27T15:04:12.753-07:00<span style="color: white;"><i><b><span style="font-size: x-large;">EPILOG</span><br /><span style="font-size: large;"><br />Obudziłam się z mocnym bólem głowy<span class="hiddenGrammarError">,</span>nie wiem, która to mogła być godzina. Wiem, że jechałam<span class="hiddenGrammarError">..</span>jechałam, ale czym? <span class="hiddenGrammarError">był to <br />samochód a ja znajdywałam się w bagażniku.</span> Rozejrzałam się...nic tu nie <br />było. Tylko ja, dosłownie dopiero teraz skapnęłam się, że za kierownicą <br />też nikogo nie było. Samochód zapierdalał sam<span class="hiddenGrammarError">..</span>nikt go nie prowadził. <br />Dopiero teraz zaczęłam się bać. Widziałam, że jadę cały czas prosto aż do<br /> tego momentu aż wpadłam<span class="hiddenGrammarError">..</span>wpadłam do jakiejś wody. To chyba było <br />jezioro. <span class="hiddenGrammarError"></span> Co za różnica...już nic nie było. Byłam zamknięta w jakimś <br />samochodzie<span class="hiddenGrammarError">..</span>bez możliwości otwarcia go. Zamknęłam oczy, jeszcze chwile <br />wstrzymywałam oddech, przypomniałam sobie chwile spędzone z <span class="hiddenSpellError">Zaynem</span>. To <br />jak byłam przy nim szczęśliwa. I co? <span class="hiddenGrammarError">i</span> to wszystko ma się teraz tak po <br />prostu skończyć. Otworzyłam oczy czułam, że łzy spływają mi z oczu. <span class="hiddenGrammarError"></span><br />Zobaczyłam ją...<span class="hiddenSpellError">Perrie</span> stała śmiejąc <span class="hiddenGrammarError">się</span>. Co najdziwniejsze wskoczyła do <br />wody. Tak wskoczyła<span class="hiddenGrammarError">..</span>otworzyła bagażnik samochodu i zaczęła mnie <br />wyciągać. Może po prostu chciała mnie zastraszyć? <span class="hiddenGrammarError">tak</span>...właśnie. Tylko <br />zastraszyć. Już<span class="hiddenGrammarError">..</span>wyciągnęła mnie. <span class="hiddenSpellError">Ksztusiłam</span> się wodą, przez moment nie <br />mogłam wziąć oddechu, ale przeszło<span class="hiddenGrammarError">..</span>spojrzałam na nią ledwo widząc<span class="hiddenGrammarError">..</span> <br /><span class="hiddenGrammarError">obraz</span> mi się strasznie rozmazywał. Zaczęła mnie ciągnąc po drodze<span class="hiddenGrammarError">..</span> <br /><span class="hiddenGrammarError">do</span>, do lasu?!<br /><br />Tak do lasu<span class="hiddenGrammarError">..</span>który był oddalony od jeziora o kilkanaście metrów.<br /><br />--------------------------------<br />Perspektywa <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>:<br /><br />Obudziłem<br /> się, koło mnie nie było Martin <span class="hiddenGrammarError">..</span> Czy to nie jest dziwne? Poszedłem <br />popytać innych, ale oni też jej nie widzieli, bałem się. Nie mogła tak <br />zniknąć, rozpłynąć się w powietrzu. Przypomniałem sobie to zdarzenie z <br /><span class="hiddenSpellError">Perrie</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>no ale ogar <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> ! Przecież ona nie jest do tego zdolna, nie <br />zrobiłaby jej nic złego. Tak mi się przynajmniej wydaje<span class="hiddenGrammarError">..</span>o jejku <span class="hiddenSpellError">ugh</span>! <br />Myśl <span class="hiddenSpellError">zayn</span> ! Co się dzieje...kurwa nie mogę<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />Wsiadłem w samochód i pojechałem, droga była prosta<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale zaraz.co to jest?<br /><br />Zobaczyłem na siedzeniu jakiś list. Postanowiłem się zatrzymać<span class="hiddenGrammarError">,</span> <br /><br />przeczytałem:<br />'<span class="hiddenSpellError">Zayn</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>wiesz<br /> jakim uczuciem cię darze, ale to już nie może trwać. W mojej <br />głowie na zawsze pozostaną wspomnienia z tobą<span class="hiddenGrammarError">..</span>mam nadzieję, że w twojej <br />też. Ale damy rade. Bardzo mi na tobie zależy i nie chce, żeby taki facet<br /> jak ty Był ze mną<span class="hiddenGrammarError">..</span>zniszczyłabym ci życie. Lepiej by było nawet<span class="hiddenGrammarError">..</span>gdybyś<br /> o mnie zapomniał.<br /><br /> Kochająca ciebie na zawsze<span class="hiddenGrammarError">..</span> Martin.'<br /></span></b></i></span><span style="font-size: large;"> <span style="color: white;"><i><b><br />Nie wiedziałem co <br />mam zrobić. Pojedyncza łza spłynęła mi po policzku, pojechałem jeszcze <br />kawałeczek i zobaczyłem jezioro<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale nie tylko. Był tam samochód <span class="hiddenSpellError">Perrie</span> <br />tak właśnie to był jej samochód! <span class="hiddenGrammarError">a</span> więc się nie myliłem. Na pewno chce <br />jej coś zrobić.<br /><br />Wyszedłem z samochodu. Zacząłem iść w kierunku lasu<span class="hiddenGrammarError">..</span>aż usłyszałem strzał.<br /><br />-kurwa<span class="hiddenGrammarError">..</span>nie! - krzyknąłem<span class="hiddenGrammarError">..</span>zacząłem biec, biegłem tak i zobaczyłem na szczęście żywą Martin a przy niej <span class="hiddenSpellError">Perrie</span>.<br /><br />----------------------<br /><br />-pamiętaj<span class="hiddenGrammarError">..</span>nie zbliżaj się do <span class="hiddenSpellError">niego-wyszeptała</span> mi do ucha.- po czym zobaczyłam <span class="hiddenSpellError">Zayna</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>i ona chyba też.<br /><br />Zaczął do mnie podchodzić a ja do niego<span class="hiddenGrammarError">..</span>szczęśliwa <br /><br />-Mówiłam ci coś kurwa! Nie masz się do niego zbliżać i strzeliła<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />mierząc do mnie wykonała strzał, w niego.<br /><br />-Nie!! - krzyknęłam i rzuciłam się w <span class="hiddenSpellError">strone</span> <span class="hiddenSpellError">Zayna</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>rozdarłam kawałek mojej koszulki, by zatrzymać krwawienie.<br /><br />-o kurwa<span class="hiddenGrammarError">..</span>co<span class="hiddenGrammarError">..</span>ja<span class="hiddenGrammarError">..</span>zrobiłam<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> dzwonie po karetkę! - krzyknęła <span class="hiddenSpellError">Perrie</span>.<br /><br /><br /><br /><br />Przyjechała karetka, pojechałam razem z nimi, niestety<span class="hiddenGrammarError">..</span> <span class="hiddenSpellError">Perrie</span> też<br /><br />Po krótkim czasie byli już wszyscy, rodzice <span class="hiddenSpellError">Zayna</span> też.<br /><br />Próbowali go ratować jakieś 10minut. <span class="hiddenGrammarError">po</span> czym lekarz wyszedł<br /><br />-Przykro mi<span class="hiddenGrammarError">..</span>nic nie dało się zrobić. Pański mąż nie żyje. <br /><br />-co<span class="hiddenGrammarError">..</span>jak to?! <span class="hiddenGrammarError">to</span> nie możliwe!!<br /><br />Nie<br /> mogłam się z tym pogodzić. Wybiegłam, nie wiedziałam gdzie się podziać, bo tak właściwie byłam daleko od domu, bardzo daleko. Więc położyłam się <br />na ziemi. Dziwne? Nawet bardzo...ale nie miałam na nic innego <br />ochoty. Beczałam jak małe dziecko<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> powtarzając sobie cały czas to samo <br />pytanie, czemu on??? Czemu? Miał przed sobą taką przyszłość, miliony fanek<br /> a ja? Dziewczyna z ulicy z przeszłością związaną z burdelem<span class="hiddenGrammarError">..</span>kurwa <br />czemu on nie ja?!!<br /><br /><br />OKOŁO 3 DNI PÓŹNIEJ:<br /></b></i></span> <span style="color: white;"><i><b><br />Obudziłam<br /> się<span class="hiddenGrammarError">..</span>w łóżku <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>. Nie było tam nikogo. Ale sama bym się tu nie <br />znalazła więc zapewne nie jestem sama w tym domu. Nie interesowało mnie<br /> nawet kto mnie tu przyprowadził<span class="hiddenGrammarError">,kiedy</span><span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">byliśmy na wakacjach a nagle <br />jestem już w domu.</span> Nie chciało mi się myśleć<span class="hiddenGrammarError">,oczy</span> miałam całe we <br />łzach<span class="hiddenGrammarError">,znowu</span> mi się wszystko przypomniało<span class="hiddenGrammarError">,miała</span> w myślach jak <span class="hiddenSpellError">Perrie</span> <br />trafia kulką z niego<span class="hiddenGrammarError">..</span>kurcze nie! <span class="hiddenGrammarError">nie</span> mogę przestać o tym myśleć. <br />Dlaczego on? Nie ja<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />Położyłam się na drugi bok.<span class="hiddenGrammarError">Na</span> stronę łóżka, na której leżał <span class="hiddenSpellError">Zayn</span><span class="hiddenGrammarError">,zaczęłam</span> płakać<span class="hiddenGrammarError">..</span>tak strasznie płakać nie <br /><span class="hiddenGrammarError">wytrzymałam te całe wspomnienia ten impuls szybko popędziłam do łazienki<br /> co zamierzałam?</span> <span class="hiddenGrammarError">zamierzałam</span> skończyć<span class="hiddenGrammarError"> .</span> Po prostu wyjęłam żyletki z <br />maszynki<span class="hiddenGrammarError">..</span>zadawałam sobie cios po ciosie<span class="hiddenGrammarError">..</span>czułam ból jeszcze przez <br />moment. Ukojenie? <span class="hiddenGrammarError">na</span> moment<span class="hiddenGrammarError">..</span>leżałam,<span class="hiddenGrammarError">widziałam jak krew powoli spływa mi<br /> po ciele.</span> I nagle wszedł <span class="hiddenSpellError">Liam</span>, zobaczył mnie i o mało nie zemdlał? <span class="hiddenGrammarError">ojej</span>...nie widziałam już nic kompletnie, obraz mi się rozmazywał. <br /><br />Czy ja umarłam?<br /><span class="hiddenGrammarError"><br />.</span><br /><span class="hiddenGrammarError"><br />.</span><br /><br />Obudziłam<br /> się w szpitalu. Nie wiem po jakim czasie. Przy mnie siedział <span class="hiddenSpellError">Zayn</span><span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">co <br />co</span>? Nie przepraszam to tylko moje wrażenie? Bo <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> już nie żyję tak? <br />Nie żyję zaczęłam krzyczeć.<br /><br /><span class="hiddenSpellError">Zayn</span> nie żyję?! <span class="hiddenGrammarError">jak</span> to<span class="hiddenGrammarError">..</span>czy ja zwariowałam <span class="hiddenSpellError">jaaa</span>? <span class="hiddenGrammarError">ja</span> zwariowałam<br /><br />Lekarz<br /> wbiegł na sale. Zaczął mnie uspokajać. Zauważyłam chłopaków razem z <br />dziewczynami stojących przy drzwiach. Czy oni patrzą na mnie jak na <br />wariatkę ? Nie<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />Wstrzyknął mi tam ten chory lekarz coś na uspokojenie...debil też myślał, że zwariowałam? Po woli<span class="hiddenGrammarError">..</span> Zasnęłam.<br /><br /><br /><br />TYDZIEŃ PÓŹNIEJ:<br /><br /></b></i></span> <span style="color: white;"><i><b><br />Znowu byłam w tym samym pomieszczeniu<span class="hiddenGrammarError">..</span>pokoju <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> nie sama był przy mnie <span class="hiddenGrammarError">Liam</span><br /><br />Powiedział coś do mnie typu : czy już lepiej?<br /><br />Mogłabym<br /> o to samo zapytać. Nie wiem jak oni przyjęli śmierć <span class="hiddenSpellError">Zayna</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>co <br />przeżywali, bo oczywiście <span class="hiddenSpellError">myslałam</span> tylko o sobie<span class="hiddenGrammarError">..</span> <span class="hiddenGrammarError">pobytem</span> w szpitalu <br />jeszcze bardziej ich zestresowałam. Postanowiłam wstać. <span class="hiddenSpellError">Liam</span> mi <br />pomógł, podziękowałam<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale się już więcej nie odzywałam. Poszłam zobaczyć<br /> do wszystkich po kolei. <br /><br /><span class="hiddenSpellError">Niall</span>: Był przygnębiony<span class="hiddenGrammarError">..</span>podobno od paru dni <span class="hiddenSpellError">wgl</span>. nie je<span class="hiddenGrammarError">..</span>tak! On nic nie je. Tak samo<span class="hiddenGrammarError"> jak</span> reszta, ale że on<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />Leżał właśnie na łóżku i <span class="hiddenSpellError">ogl</span> jego zdjęcia z <span class="hiddenSpellError">Zaynem</span><span class="hiddenGrammarError">,płakał</span>.<br /><br />Harry<br /> to samo siedział razem z <span class="hiddenSpellError">Niallem</span> i ryczeli. Gemma próbowała ich troszkę<br /> pocieszyć, ale nie udawało jej się to. Louis z Eleanor rozmawiali. Byli <br />bardzo smutni, ale dzięki wsparciu Elki z Lou nie było aż tak źle. Nie <br />powiem, bo <span class="hiddenSpellError">Liam</span> też był przygnębiony. W końcu to byli najlepsi <br />przyjaciele. Przez równe 2dni nic nie jadł<span class="hiddenGrammarError">..</span>tylko ryczał. Tak mi <br />powiedział Lou, z którym troszkę porozmawiałam. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> jest lepiej<span class="hiddenGrammarError">..</span>myślę, że<br /> z Harrym i <span class="hiddenSpellError">Niallem</span> też będzie, ale ze mną? <span class="hiddenGrammarError">nie</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>mam ochotę się zabić za <br />to, że żyję a on nie. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> no trudno Bóg tak chciał<span class="hiddenGrammarError">..</span>co ja <span class="hiddenSpellError">piepsze</span> do <br /><span class="hiddenGrammarError">cholery</span> <br /><br />ON TAK CHCIAŁ?! Nie mogłam się uspokoić ten widok<span class="hiddenGrammarError">..</span>do <span class="hiddenSpellError">okoła</span> moje zdj. z <span class="hiddenSpellError">Zaynem</span> oprawione w ramkę. Wybiegłam.</b></i></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><br /><br />Chciałam pospacerować, byłam w krótkich spodenkach i letniej bluzce. Na rękach miałam bandaże a pod nimi około 30ran. <br /><br />Zaczęło<br /> padać. Szczerze? <span class="hiddenGrammarError">nie</span> przeszkadzało mi to. Nic mi już nie <br />przeszkadzało, zdjęłam bandaże<span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">Krople</span> deszczu zaczęły obmywać <br />rany.<span class="hiddenGrammarError">Miałam</span> ochotę się zabić<span class="hiddenGrammarError">,usiadłam</span> na ławce, płakałam<span class="hiddenGrammarError">..</span>to wszystko, co <br />potrafiłam robić w ostatnim czasie<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> wyjęłam także żyletkę<span class="hiddenGrammarError">..</span>popatrzyłam <br />na nią. Zadałam cios.<span class="hiddenGrammarError">Bardzo</span> mocny cios.<span class="hiddenGrammarError">Krew</span> zaczęła zlatywać mi po <br />ręku<span class="hiddenGrammarError">,po</span> pozostałych ranach.<br /><br />-O tak<span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">powiedziałam zadając kolejne <br />rany.</span> Nie mogłam przestać. Aż coś mnie powstrzymało. Co? Rozmazany ekran<br /><span class="hiddenGrammarError"> ,</span> nic nie widziałam<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> przestałam<span class="hiddenGrammarError">..</span>chyba zasnęłam.<br /></b></i></span></span> <span style="font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><br /><br />TYDZIEŃ PÓŹNIEJ:<br /></b></i></span></span> <span style="font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><br /><br />Obudziłam<br /> się<span class="hiddenGrammarError">..</span>gdzie byłam? <span class="hiddenGrammarError">no</span> właśnie. <span class="hiddenGrammarError">gdzie</span>? <span class="hiddenGrammarError">cela</span>...cztery ściany nic nie <br />było<span class="hiddenGrammarError">,łóżko</span> i pusta szafka, na której stała tacka z kromką chleba oraz <br />wodą do picia. <br /><br />Stanęłam przy drzwiach...gdzie ja jestem?!! Krzyknęłam gdzie?! <span class="hiddenGrammarError">nie</span> mogłam się uspokoić. <br /><br />Przybiegło<br /> do mnie dwóch mężczyzn. Wzięli mnie pod <span class="hiddenSpellError">pache</span> i gdzieś <span class="hiddenSpellError">zaniesli</span>. <br />Usiadłam, przyszłam jakaś pani.<span class="hiddenGrammarError">Zaczęła</span> do mnie coś tam mówić<span class="hiddenGrammarError">..</span>że trafiłam<br /> tu z powodu chęci popełnienia.<br /><br />Samobójstwa<span class="hiddenGrammarError">,że</span> straciłam dużo krwi w zwykły szpital by nie wystarczył<span class="hiddenGrammarError">..</span>po prostu powiedziała, że znalazłam się w psychiatryku. <br /><br /><span class="hiddenGrammarError">w</span><br /> psychiatryku<span class="hiddenGrammarError">..</span>ja? Pomyślałam <span class="hiddenSpellError">ździwiona</span><span class="hiddenGrammarError">,wstałam</span><span class="hiddenGrammarError">..</span> <span class="hiddenGrammarError">i</span> poszłam przed <br />siebie. Mijałam różne osoby<span class="hiddenGrammarError">,chore</span> tak jak ja<span class="hiddenGrammarError">,z</span> różnych innych powodów tu<br /> trafiły<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale teraz jesteśmy, tak jakby rodziną. Poszłam, chyba do <br />stołówki. Usiadłam, a po chwili zrobiła to taka inna dziewczyna<span class="hiddenGrammarError">,też</span> była <br />sama. Pewnie nowa i szukała towarzystwa. Gadałyśmy<span class="hiddenGrammarError">..</span>opowiedziała mi o <br /><span class="hiddenGrammarError">tym co</span> stało się u niej w życiu. A ja jej o mich problemach.<br /><br />Nie <br />spodziewałabym się z tam znajdę taką osobę<span class="hiddenGrammarError">,z</span> którą będzie można tak <br />miło pogadać. W końcu poszłam<span class="hiddenGrammarError">..</span>przez ostatnie 7dni spałam<span class="hiddenGrammarError">,nie</span> wiem czy <br />to <span class="hiddenSpellError">wgl</span>. możliwe, może byłam w śpiączce? Wiem jedno na pewno<span class="hiddenGrammarError">..</span>teraz <span class="hiddenSpellError">wgl</span>. <br /><span class="hiddenGrammarError">nie</span> byłam zmęczona. Wyszłam na świeże powietrze co było dozwolone dla <br />każdego na <span class="hiddenGrammarError">min.</span> 20minut dziennie. Nie za <span class="hiddenGrammarError">dużo ale</span> i tak coś. Było to <br />ogrodzone miejsce, pilnowane przez 15-20 strażników. Nie wiadomo przecież<br /> kto, na co wpadnie<span class="hiddenGrammarError">..</span> <br /><br /><br /><br />Byłam tam już jakieś 4miesiące<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> <br />jak było? <span class="hiddenGrammarError">jak</span> w psychiatryku. Uważali cię za <span class="hiddenSpellError">wariatke</span>. Co jakiś czas <br />przychodził do mnie albo Louis, albo Harry<span class="hiddenGrammarError">..</span>innym razem <span class="hiddenSpellError">Niall</span> i tak na <br />zmianę wszyscy wpadali. Mogli przychodzić pojedynczo 2 razy w tygodniu <br />co trwało około 1godziny. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> jakoś się żyło, chociaż nie chciałam tego. <br /><br /><br />MIESIĄC PÓŹNIEJ:<br /><br /><br />Dzisiaj<br /> miały odbyć się badanie czy nie jestem przypadkiem w ciąży <span class="hiddenGrammarError">..</span> Serio. <br /><span class="hiddenGrammarError">Ale</span> tak szczerze to było mi to obojętne<span class="hiddenGrammarError">,w</span> tym czasie nie chciałam <br />dziecka.<span class="hiddenGrammarError">Nie</span> byłabym w stanie go wychowywać. No ale <span class="hiddenSpellError">cóz</span>, zbyt często <br />wymiotowałam. Trzeba było się zbadać.<br /><br />Byłam tam<span class="hiddenGrammarError">..</span>lekarz mnie badał i w końcu powiedział wyniki.<br /><br />-Gratuluję<span class="hiddenGrammarError">..</span>będzie miała pani dziecko.<br /><br />-Dziękuję, do<br /> widzenia- powiedziałam tylko i wyszłam<span class="hiddenGrammarError">..</span>nieprzejęta. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> było mi <br />trochę smutno. Co ja miałam teraz zrobić? <span class="hiddenGrammarError">nie</span> miałam pojęcia.<br /><br /><br />Po<br /> tym, jak okazało <span class="hiddenGrammarError">się że</span> <span class="hiddenGrammarError">jestem w ciąży zwolnili mnie.</span> Byłam pod opieką <br />właściwie wszystkich, bo mieszkałam w domu <span class="hiddenGrammarError">Zayna w którym</span> też przebywał <br />bez przerwy Lou i El. <span class="hiddenGrammarError">a</span> reszta prawie codziennie nas odwiedzała. Z nimi<br /> było już dobrze<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> tylko nie ze mną. Rany nie zeszły do końca,choć było<br /> je już znacznie mniej widać.<br /><br /><br />Codziennie źle się <br />czułam,wiedziałam, że już niedługo będę rodzić. A gdy nadszedł ten dzień <br />strasznie się bałam, ale nadszedł. Urodziłam <span class="hiddenGrammarError">synka którego</span> nazwałam <br />oczywiście <span class="hiddenSpellError">Zayn</span>. <br /><br />Był on zdrowy i to całkiem<span class="hiddenGrammarError">..</span>nie było żadnych <br />zastrzeżeń. Trzymając go myślałam o <span class="hiddenSpellError">Zaynie</span>. <span class="hiddenGrammarError">o</span> Louisie i Eleanor, z która <br />rozmawiałam niedawno i jak się <span class="hiddenGrammarError">okazuję nie może mieć ona dzieci.</span> A ja? <br /><span class="hiddenGrammarError">bez</span> <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>? <span class="hiddenGrammarError">nie</span> chciałam go mieć.<br /><br /><br /><br /><br />3 dni po wypisaniu <br />spotkałam się z Nią <span class="hiddenGrammarError">..</span> <span class="hiddenGrammarError">z</span> Eleanor i dzieckiem. Poszłyśmy na spacer. <br />Rozmawiałyśmy<span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">Nie</span> wiedziałam jak jej to powiedzieć, ale zaczęłam:<br /><br />-Słuchaj, wiem z nie możesz mieć dzieci a ja mam swoje<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale nie jestem szczęśliwa<span class="hiddenGrammarError">,nie</span> będę bez <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>.<br /><br />Dlatego chciałam <span class="hiddenSpellError">Zayna</span> powierzyć w dobre ręce<span class="hiddenGrammarError">..</span><br /><br />-ale jak.jak to? <span class="hiddenGrammarError">jak</span> powierzyć<span class="hiddenGrammarError">..</span>nie, nie pozwolę ci!<br /><br />-ale<br /> ja już zdecydowałam.szkoda by było, żeby <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> <span class="hiddenGrammarError">maił</span> taka matkę nie <br />nadawałabym <span class="hiddenGrammarError">się</span>. <span class="hiddenGrammarError">Dlatego jeżeli</span> chcesz<span class="hiddenGrammarError">..</span>jeżeli Louis się zgodzi. A nawet<br /> jak nie<span class="hiddenGrammarError">..</span>i tak w domu będzie mu lepiej niż by było ze mną. <br /><br />-Nie<span class="hiddenGrammarError">..</span><span class="hiddenGrammarError">Martin</span> on potrzebuję matki!<br /><br />-I<br /> myślę, że się zgodzić<span class="hiddenGrammarError">..</span>to będzie miał, weźmiecie go pod swoją opiekę a <br />jak ktoś się <span class="hiddenSpellError">jie</span> <span class="hiddenGrammarError">zgodzi tu na tym papieże jest wszystko.</span> Podałam jej <br />kartkę. Wiedzże cię bardzo polubiłam, byłaś ze mną<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> wspierałaś i <br />życzyłaś mi i <span class="hiddenSpellError">Zaynowi</span> jak najlepiej. Pozdrów całą resztę i powiedz im że<br /> będę tęskniła. Podałam jej <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>. Myślę, że go <br />pokochasz<span class="hiddenGrammarError">..</span>-odpowiedziałaś i poszłaś.<br /><br />Eleanor stała, płakała i to <br />strasznie<span class="hiddenGrammarError">..</span>jedyne co zdążyła powiedzieć to : życzę <span class="hiddenGrammarError">tobie</span> i <span class="hiddenSpellError">Zaynowi</span> <br /><span class="hiddenSpellError">częścia</span> tam<span class="hiddenGrammarError">..</span>tam gdzie Bóg was <span class="hiddenGrammarError">chciał</span><br /><br />Odwróciłam się i uśmiechnęłam<span class="hiddenGrammarError">..</span>po chwili lekko przechyliłam do tyłu, jechał samochód<span class="hiddenGrammarError">..</span>i koniec.<br />Koniec było tego wszystkiego. Stałam już tam między aniołami. Bóg posłał mnie oczywiście do nieba nie piekła.<br /><br />Szukałam<span class="hiddenGrammarError">..</span>szukałam<br /> i znalazłam <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>. Troszkę <span class="hiddenSpellError">płakał-tak</span> w niebie można płakać. Mocno go <br />przytuliła i wiecie co? Byliśmy szczęśliwi. Naprawdę byliśmy <br />szczęśliwi<span class="hiddenGrammarError">..</span>ale w niebie. Może Bóg naprawdę tak chciał,chciał, żeby tak <br />było. Od teraz codziennie z <span class="hiddenSpellError">Zaynem</span> <span class="hiddenSpellError">rozmawialiśy</span><span class="hiddenGrammarError">,przytulaliśmy</span> się<span class="hiddenGrammarError">..</span>było <br />tak jak <span class="hiddenGrammarError">przedtem tylko że</span> w niebie. <br /><br /> </b></i></span></span><br />
<br />
<span style="color: white;"><i><b><span style="font-size: large;">Patrzyliśmy z góry na innych.<br /> Byli przygnębienie, ale nie było źle. Smucili się, ale po tygodniu było <br />lepiej.<span class="hiddenGrammarError">Mały</span> <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> miał wspaniałych rodziców<span class="hiddenGrammarError">,patrzyliśmy</span> jak dorasta<span class="hiddenGrammarError">..</span>to <br />było piękne uczucie. <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> oczywiście nie miał żalu, że oddałam bobaska <br />Louisowi i Eleanor. Kochaliśmy się i już nic nie mogło nas <span class="hiddenSpellError">roździelić</span>. <br /><br />Pogodziliśmy się już<span class="hiddenGrammarError">..</span>BÓG TAK CHCIAŁ.<br /><br />Po<br /> około 20latach już nie ten mały <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> znalazł swoją miłość<span class="hiddenGrammarError">,miał</span> nawet <br />dziecko w drodze heh może oni też będą szczęśliwi tak jak my, ale tam na <br />ziemi? <span class="hiddenGrammarError">kto</span> wie<span class="hiddenGrammarError">..</span>my z <span class="hiddenSpellError">Zaynem</span> życzymy tego każdemu z naszych przyjaciół.<br /><br />Którzy są szczęśliwi. <span class="hiddenSpellError">Liam</span> z Sophią to już ci 40-latkowie z dziewczynką o imieniu Ania.Harry też znalazł dziewczynę Julkę<span class="hiddenGrammarError">..</span>już dawno<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> są ze sobą około 10 lat, ale nadal się nie pobrali.<span class="hiddenSpellError">Niall</span><br /> ma żonę o imieniu Daria<span class="hiddenGrammarError"> ,</span> razem se swoją córeczką Klarą są <br />szczęśliwi<span class="hiddenGrammarError">..</span>a czemu takie imiona? Daria to polka a Julka ? <span class="hiddenGrammarError">też</span>. Chłopcy <br />po odwiedzeniu polski nie jako koncert tylko tak <span class="hiddenGrammarError">by spotkać się z fanami<br /> je poznali</span>. Bo jak miał się odbyć koncert? Skoro one <span class="hiddenSpellError">direction</span> rozpadło<br /> się tuż po śmierci <span class="hiddenSpellError">Zayna</span>. Nie mógł istnieć bez niego. <span class="hiddenGrammarError">Ale</span> chłopcy <br />trzymali się razem<span class="hiddenGrammarError">..</span>cały czas. A propo tego pobytu<span class="hiddenGrammarError">,byli</span> w <span class="hiddenSpellError">polsce</span> ponad <br />miesiąc ze względu na dziewczyny, które potem się do nich <br />wyprowadziły. Nie było tam nigdy koncertu<span class="hiddenGrammarError">..</span>1d nie zdążyło go zagrać w <br />polsce, ale to spotkanie coś tam wynagrodziło. A <span class="hiddenSpellError">Zayn</span> w myślach czuł, że <br />one są po prostu szczęśliwe. Z niektórymi się nawet spotkał <span class="hiddenGrammarError">..</span> <span class="hiddenGrammarError">bo</span> jak to<br /> <span class="hiddenSpellError">directionerki</span><span class="hiddenGrammarError">..</span>niektóre popełniły samobójstwa z powodu jego śmierci. <br /><span class="hiddenSpellError">Zayn</span> nie był z tego faktu zadowolony no ale życie<span class="hiddenGrammarError">..</span> Nikt się nie <br />sprzeciwi Bogu<span class="hiddenGrammarError">..</span>ponoć nasze losy zapisane są w gwiazdach.</span><br /><br />KONIEC.</b></i></span><br /><br /><br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-76347987331886129952014-04-24T09:52:00.001-07:002014-04-24T09:52:51.730-07:00<i><b><span style="font-size: large;">ROŹDZIAŁ 13</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Gdy się rano obudziłam Zayna nie było w pokoju..szczerze? nie wiedziałam dlaczego , była dopiero 8.20 a on o tej porze powinien jeszcze smacznie spać..poszłam do pokoju obok oczywiście zapukałam , był to pokój Elki i Louisa pozwoliła mi wejść </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Hej -zaczęłam .. nie wiesz może gdzie jest Zayn?</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Hej..nie wiem szczerze mówiąc sama też gdzie Louis ..wstałam niedawno już go nie było,Sophia nie może znaleźć Liama,nie mam pojęcia co się dzieję </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Ehh..może choć po Sophie pójdziemy zobaczyć do Gemmy czy Harry i Niall też gdzieś się nie zapodzieli</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Okey..daj mi chwilę tylko się przebiorę</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-ok..to ja też pójdę-odpowiedziałam.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Ubrałam się w krótkie spodenki przy końcach obdarte,do tego luźną koszule z cekinami oraz baleriny.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Eleanor wyglądała podobnie tylko że ona spięła włosy w koka z ja rozpuściłam.Poszłyśmy do Sophii i powiedziałyśmy o naszych zamiarach..dziewczyna w sukience i rozpuszczonych włosach szybko kiwnęła głową na znak że też idzie z nami. Może to wydaję się śmieszne ..chodzić od pokoju do pokoju w poszukiwaniu swoich chłopaków. Ale to oczywiste że się martwiłyśmy..Poszłyśmy do Gemmy która również była w pokoju sama. </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Kurcze..widzę że u cb. też nie ma chłopaków..zapytała jako pierwsza Eleanor</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-No nie..właśnie gdzieś ich wywiało , wstałam o 7 i nikogo już nie było. Samochodu Zayna też nie ma.-odpowiedziała</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Ciekawe gdzie są...nie zdążyłam powiedzieć a za oknem zobaczyłam jak na teren hotelu w którym byliśmy wieżdżają samochody..w jednym z nich była rodzina Zayna a tak właściwie mama/ojciec i siostry</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">W drugim..w drugim nikogo nie znałam</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-O kurcze! przecież to rodzice Louisa!-wykrzyknęła Elka</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Hhaha ej dziewczyny co się dzieję?bo ja już nie mam czystego pojęcia - Sophia</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-A ja już chyba wiem o co chodzi...jadą moi rodzice za nimi rodzina Liama i Nialla..</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">i Nie wiem czy dobrze mówię ale chyba też twoi rodzice Sophia- Zaczęła mówić Gemma.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Jeżeli dobrze mi się wydaję to przecież Zayn i Louis wam się oświadczyli tak? a z twojego ślubu Elka nic nie wyszło dobrze wiemy dlaczego.A ty Martin też jeszcze go nie miała..hm?</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Czy ty myślisz...-Eleanor</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Tak..tak myślę</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Ale że tutaj? w hotelu?- ze zdziwieniem odparła Sophia</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-No w sumie .. jest bardzo ładnie..stawik/basen wszystko na jednym terenie..ale to by było dziwne,w końcu my się tutaj zatrzymaliśmy tylko dlatego że 2 samochód się zepsuł i nie było czym jechać - powiedziałam.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Nie mogłam dowierzać w to wszystko .. szybko się działo tak niesamowicie się czułam ale z drugiej strony też dziwnie . chwilę tak myślałam chyba dość długą bo z zamysłu wyrwał mnie krzyk Gemmy</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Martin choć zobacz! </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Byłyśmy po kolei we wszystkich pokojach..patrzymy do cb. i Eleanor i co znalazłyśmy ? to..pokazała mi 2piękne sukienki oraz buty do tego:</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">pierwsza Eleanor..: </span></b></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix9w552k5e6po0RTFjf9f35TImh4v2tMXLYRqr5Ky09Ty_Z_LY-ofyfzczULo3nXdeFiUy68KgbJM69LZuZotNjAl6XJKbtX6_kEMgivRrl9vERL_DrHGNlUVMz_jYffzmd8ZXkHmSBq4/s1600/sukniaelki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEix9w552k5e6po0RTFjf9f35TImh4v2tMXLYRqr5Ky09Ty_Z_LY-ofyfzczULo3nXdeFiUy68KgbJM69LZuZotNjAl6XJKbtX6_kEMgivRrl9vERL_DrHGNlUVMz_jYffzmd8ZXkHmSBq4/s1600/sukniaelki.jpg" height="320" width="230" /></a></span></b></i></div>
<br />
<i><b><span style="font-size: small;"> druga moja:</span></b></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><b><span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheXjQF6lRM3Os9IuD1a5tUQpMVCgPfTjbldef8VVDhc0Edis7C8TFahFB5KUdHmth2oQvmYdd_luyUwI_jN-woxorzERt9AUdvQev2n4FKi61GF0Nz3ydPLv2gr420i0uei6SQG_MIIMc/s1600/sukniabarbara.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheXjQF6lRM3Os9IuD1a5tUQpMVCgPfTjbldef8VVDhc0Edis7C8TFahFB5KUdHmth2oQvmYdd_luyUwI_jN-woxorzERt9AUdvQev2n4FKi61GF0Nz3ydPLv2gr420i0uei6SQG_MIIMc/s1600/sukniabarbara.jpg" height="320" width="240" /></a></span></b></i></div>
<i><b><span style="font-size: small;"><br /></span></b></i>
<i><b><span style="font-size: small;"> Były podobne ale nam to nie przeszkadzało.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Pamiętam już..jak kupowałyśmy ubrania na wieczór panieński te sukienki tam było i bardzo nam się spodobały przecież..oni są nie możliwi! - Wykrzyknęłam</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-No..ale co tu dalej czekać zróbmy was na bóstwo</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Po założeniu sukienek Gemma zajęła się moimi włosami .. zrobiła lekkie loki..potem również Elce.W tym czasie Sophia lekko podkreśliła moje oczy tuszem oraz kredką a to samo zrobiła też Elce dodając lekkiego srebrnego cieniu do powiek gdyż pasował jej do sukienki.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Byłyśmy gotowe..chłopcy musieli nas podpatrywać bo akurat jak już skończyliśmy podeszli pod ołtarze.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Do pokoju wszedł ojciec Eleanor..w końcu ktoś musiał nas prowadzić..mnie nie miał kto zrobił to ojciec Zayna..to było z jego strony bardzo miłe.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Wyszliśmy na zewnątrz..obie ceremonie działy się w tym samym czasie. Już szłyśmy..Eleanor ze swoim a ja z tatą Zayna..widziałyśmy jak chłopcy się cieszą. Uśmiechnęłam się i tak szłam.Jak już doszłyśmy ludzie zaczęli klaskać..to był ślub nawet podwójny ale było zabawnie..wiem dziwnie to brzmi. Gdy ''ksiądz'' bo był to jakiś już na emeryturze wypowiedział to zdanie..:</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Czy jest ktoś kto sprzeciwia się tym o to ślubom..</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Myślałam że nikt się nie odezwie..a jednak</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Szybko wbiegła Perrie i zaczęła krzyczeć..</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">wszyscy byli zszokowani z zwłaszcza Zayn. </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Co ty tu robisz?!-krzyknął</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-A ty? bierzesz ślub z dziwką z burdelu? ślub z kimś kto mnie zrujnował?....to przez nią! na pewno przez tą sukę! bo co..bo ona jest lepsza o de mnie?....Zayn to jest zła dziewczyna..wychowana na ulicy ona nawet rodziców nie ma! ty nie widzisz tego? to suka pracowała w burdelu albo nadal to robi szybko cię zdradzi i wspomnisz moje...</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-dość! to jest mój ślub i nie masz prawa Perrie...kocham ją i wezmę za nią ślub..</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-szkoda że ona cię zdradza-powiedziała , podeszła do Zayna i zaczęła go całować..szybko ją odepchnął</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-niech ktoś ją weźmie! -krzyknął</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">i tak się stało....milczenie..po chwili Perrie wyprowadziła ochrona ze ślubu którą wynajęli ..strasznie się szarpała ale się udało.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Stałam jak wryta..nie wiedziałam co powiedzieć..wszyscy się na mnie patrzeli.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Przepraszam-szepnął tylko Zayn.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Nie odpowiedziałam...</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Ksiądz mówił dalej</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-Czyli oprócz tej wariatki nikt tak? a więc....możecie pocałować panny młode</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">I nadszedł pocałunek..nie powiem że nie bo Zayn zajebiście całował..jego malinowe usta aww..ale nagle pocałunek się skończył bo już ksiądz krzywo patrzał..nie wiem ile trwał..3minuty? haha</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Było niesamowicie..już nawet zapomniałam o tej sytuacji z Perrie.Nie chciałam żeby ten dzień się kończył no ale cóż </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Zaczęli grać muzykę,goście wstali i zaczęli tańczyć i tak do późnego wieczoru. Ja tańczyłam z moim ukochanym a Eleanor ze swoim. Niall z Harrym podrywali dwie dziewczyny..ehh miło się patrzyło na wszystkich takich szczęśliwych,ale ja wiem że z tego całego towarzystwa najszczęśliwsza byłam ja. Patrzyliśmy sobie w oczy,było cudownie. </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Po 1 postanowiliśmy iść do swojego pokoju,Zayn mnie wziął na ręce a w pokoju..a w łóżku to już wiadomo. Eleanor z Louisem też znikła,reszta do rana za pewne dobrze się bawiła.</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">-----------------------------</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Wstałam po 4..lekko pijana,nie powiem trudno było gdyż Zayn i ja byliśmy goli a do tego mnie obejmował ale no cóż..musiałam zaczerpnąć świeżego powietrza. Wyszłam na zewnątrz</span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;">Usiadłam na trawce i nic..nagle poczułam silne uderzenie czymś w głowę..</span></b></i><br />
<br />
<i><b><span style="font-size: small;">NO TO JEST OSTATNIA CZĘŚĆ! NIE DŁUGO DODAM EPILOG..MAM NADZIEJĘ ŻE SIĘ SPODOBA. </span></b></i><br />
<i><b><span style="font-size: small;"><br /></span></b></i>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-67062812157040546702014-04-09T12:39:00.000-07:002014-04-24T04:20:20.044-07:00<span style="font-size: large;"> <span style="color: white;"><i><b>*TYDZIEŃ PÓŹNIEJ*</b></i></span></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Razem z Zaynem i resztą czyli chłopakami z zespołu,Eleanor,Sophią i Gemmą szykowaliśmy się do wyjazdu. Wszyscy znajdowaliśmy się w jednym domu...u mnie i Zayna. Spakowane walizki z prywatnymi rzeczami każdego z nas już leżały w przedpokoju. Teraz tylko razem z dziewczynami robiłyśmy jakieś kanapki na drogę,kawę do termosu. Chłopaki szykowali różne słodycze oraz samochody do drogi. Byłam w niebo wzięta. Na prawdę taki wyjazd na pewno przyniesie wiele dobrego. W końcu jakieś inne miejsce. Plaza , wspólne ogniska,spędzimy razem dużo czasu ale też osobno.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Szykowaliśmy się jeszcze tak około 30minut aż poszliśmy do samochodów. Jechaliśmy dwoma,Zayn prowadził jeden w którym jechałam jeszcze ja z ,Liamem i Sophią a drugi Harry w którym jechał Niall,Louis i Eleanor i Gemma.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Wyruszyliśmy..</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>W samochodach nie panowała oczywiście cisz no bo z takimi wariatami jakimi są chłopcy nie da się.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Cały czas się śmialiśmy..Niall co chwilę chciał jeść,naszczęście mieliśmy dużo jedzenia.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Louis natomiast co chwili chciał siusiu..no więc trzeba było się co godzinę zatrzymywać a tam gdzie jechaliśmy to spokojną jazdą droga trwa jakieś 5godzinek.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>wyjechaliśmy o około 9.20 a już była 11.00 więc postanowiliśmy zatrzymać się na dłużej na stacje,kupiliśmy każdy po jednym choddogu. Te ze stacji są na prawdę pyszne..tylko Niall dokupił sobie drugiego. Ahh ten głodomor. Każdy z nas spokojnie rozprostował kości,poszedł się załatwić,wypił coś/zjadł. Po jakiejś pół godziny wsiedliśmy do samochodów.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Jedno odpalenie silnika...drugie...trzecie i tak dalej. No niestety samochód Zayna nie chciał odpalić</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>i teraz ta..jakieś 2godziny drogi do domu, na stacji nie było prawie wgl. ludzi no ale jakoś trzeba było sobie radzić. Zayn zadzwonił po pomoc drogową..niestety nie odbierali. Trudno,</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>przeczytaliśmy z tablicy że 3kilometry z tond jest hotelik taki z jeziorem,postanowiliśmy jakoś osobno dwa razy pojechać tam..przespać jedną noc i poczekać do następnego dnia aż pomoc przyjedzie. </b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Po jakiejś godzinie meldowaliśmy się w hotelu. Ja i Zayn wzieliśmy swój pokój i tak samo Lou i Elką,Liam ze Sophią, oraz Harry , Niall i Gemma wzięli 3osobowy.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Każdy z nas powoli się rozpakował i poszliśmy na podwórze że tak się wyraże. Było tam małe jeziorko..można było zrobić ognisko bardzo ładnie podobało mi się. </b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Wieczorem zrobiliśmy ognisko/kiełbaski było bardzo miło. Śmialiśmy się gadaliśmy o wszystkim i o niczym..ale był też alkohol no i tak jakoś wyszło że Louis i Harry się tak trochę upili..Elka poszła pomóc Louisowi a Niall z Gemmą też już poszli. Sophia była trochę zmęczona a oczywiste że Liam sam jej do pokoju by nie puścił. Zostaliśmy sami z Zaynem..</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-fajnie tu..-zaczął Zayn</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-i to bardzo..nawet nie wiesz jak dawno już nie czułam się tak dobrze a to wszystko dzięki tobie, na prawdę jestem tobie wdzięczna.</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-Wiesz dobrze że nie masz za co..kocham cię i to tylko sobie możesz dziękować za to że jesteś tak bardzo czarująca i kochana..</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-wiesz jak bardzo cię kocham prawda?</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-wiem..-odpowiedział</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Leżeliśmy na trawie oglądając gwiazdy </b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Ognisko powoli się zgaszało..a ja chyba zasnęłam. Obudziło mnie jakieś otwieranie drzwi od pokoju..była 3</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Zayn właśnie wchodził bo musiał iść chyba do kibelka. Wszedł do łóżka i mocno się we mnie wtulił</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-śpij kochanie.już jestem - powiedział</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-kocham cię Zayn...dobranoc</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>-dobranoc kicia..-odpowiedział</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>Był tak strasznie kochany,nie chciałam żeby mnie puszczał..czułam się tak bezpieczna i kochana</b></i></span><br />
<span style="color: white; font-size: large;"><i><b>No to macie kolejną częś...mam nadzieję że się podoba..komentujcie! <3 </b></i></span><br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-14478888251902874682014-03-21T07:47:00.002-07:002014-03-21T07:47:18.128-07:00<span style="color: white;"><span style="background-color: black;"><span style="font-size: large;"><i><b>Nie piszę na tym blogu zbyt długich części..nie mam czesto weny,albo po prostu chce zybyście były ciekawe co będzie nastepne ;D</b></i></span></span></span><br />
<span style="color: white;"><span style="background-color: black;"><span style="font-size: large;"><i><b>także przepraszam że są takie krótkie ;/</b></i></span></span></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-27144329668796772792014-03-21T07:33:00.003-07:002014-04-24T04:21:02.173-07:00<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b> Rozdział..12</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>W końcu wszystko zaczęło się układać... codziennie chodziłam do pracy a Zayn spotykał się z chłopakami bo szykowali piosenki do 4płyty.On nadal nie wiedział że mam pracę,lecz wiedziałam że lepiej będzie jak mu powiem.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>---------------------------------------</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>=miesiąc potem..=</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Był słoneczny dzień,sobota więc obaj mieliśmy wolne,Zayn właśnie z chodził do salonu gdzie na niego czekałam.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Hej kochanie - zaczęłam rozmowę</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Oo kotku myślałem że jesteś w sypialni.-odpowiedział</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-em nie..Zayn muszę ci coś powiedzieć</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-tak.?</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-o tuż nie wiedziałam jak to przyjmiesz ale mam prace,już od ponad 2miesięcy pracuję na zmywaku,nie jest to jakoś bardzo męczące,chodzę tam może na 3-4 godzinki jak jesteś z chłopakami,w studiu albo np. na jakimś wypadzie.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Kochanie..ale po co mówiłem żebyś się przemęczała</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Zayn..ale ty za dużo dla mnie robisz..wszystko najlepiej byś mi kupował a ja jestem już dorosła i to normalne że znalazłam sobie pracę</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-ja mam dosyć pieniędzy na nas dwóch</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-I tak się za dużo nie przepracuje Zayn..a innej pracy z tą przeszłością nie znajde.. *spojrzałam na swoje blizny które pozostały..*</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-już dobrze *zayn smutniał spoglądając na swoje ręce(blizny) a potem n moje* nie wracajmy do tego..było minęło a jak chcesz to nie zabronię ci pracować *podszedł i mnie pocałował*</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Był już wieczór,Zayn poszedł coś załatwić,chyba do studia.Ja zostałam sama</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>włączyłam telewizor..obejrzałam jakiś durny serial,był strasznie nudny ale nie miałam nic innego do roboty</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>w końcu postanowiłam pójść się zdrzemnąć. Nie mogłam spać..leżałam tak z 2godziny..i nic</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>W końcu wrócił Zayn gdy mnie zobaczył położył się koło mnie.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-coś się stało?-zapytał.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-nie.leże sobie po prostu zrobiłam się śpiąca ale nie mogę zasnąć </b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Aha..spoczko mam dla nas obu dobre wieści</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-yhym?</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-gadałem z menadżerem i chłopakami..zgodzili się żebym zrobił sobie małą przerwę..a potem oni wpadli na ten sam pomysł. Postanowiłem żeby pojechać na jakiś urlop do ciepłych kraii..z nimi, oczywiście będziemy spędzać czas razem.Menadżer się zgodził.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-to świetnie kochanie.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-to jak zrobiłabyś mi tą przyjemność?</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-pewnie tyko zadzwonię do szefa i po proszę o urlop</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-około 2tygodni kociaku</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-okey..Zayn zaraz przyjde..kocie</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-już tęsknie (szeroko się uśmiechnął) kochałam ten uśmiech.</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Porozmawiałam z szefem dał mi 2-tygodniowy urlop.Gadałam i prosiłam o niego chyba 30minut.gdy wróciłam,zastałam Zayna śpiącego.Nie powiem widok przesłodki </b></i></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjulwbFdbjT5pEWi-4AhbfB0H5dXbB5KGk2dVkOeCdmTF_OGSW6Rsgbt3d4TiV1NUxRY7xCFES0nyrNs2Drp_QbxXnb9hhbgG4AwghOS_hb3Av1dARJ8q9k1cn3505GoybISgl_6KYJ9qM/s1600/8096557728_e9b4a9b0e3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjulwbFdbjT5pEWi-4AhbfB0H5dXbB5KGk2dVkOeCdmTF_OGSW6Rsgbt3d4TiV1NUxRY7xCFES0nyrNs2Drp_QbxXnb9hhbgG4AwghOS_hb3Av1dARJ8q9k1cn3505GoybISgl_6KYJ9qM/s1600/8096557728_e9b4a9b0e3.jpg" height="213" width="320" /></a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span></div>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Postanowiłam że położę się d niego,szybko przebrałam się w piżamkę,przed tym wzięłam szybki prysznic i zasnęłam tuląc się do niego. </b></i></span></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-88770604852639169392014-02-01T08:35:00.000-08:002014-02-01T08:40:01.500-08:00<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: white;">ZAPOWIEDZ BLOGA!!!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.blogger.com/video.g?token=AD6v5dxKbHlNr6yZe8fZuRYlgcK3orFiplFJhfUz3T8LSCAH2GPAmjcXRSGEEq-ZICa3zajkAnjUt90aG5VDC_0iVA' class='b-hbp-video b-uploaded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-79168653908237438652014-02-01T07:13:00.004-08:002014-04-24T04:21:45.524-07:00<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;"> KONTYNUŁACJA..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Poczułam się słaba...ale nie,nie chciałam mdleć.Wszystko co przed oczami mi się rozmazywało,chciałam żeby przestali,ale ten facet cały czas obrażał Zayna..bałam się że się pobiją.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Ja: przestancie! Zayn,ja to załatwie..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn:Martin ! nawet się do niego nie zbliżaj</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Martin:zayn..przestań ..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Poszłam z tym facetem kawałek dalej..krzyczał chciałam z nim spokojnie porozmawiać dałam mu nawet pieniądze,Zayn cały czas nas obserwował.Wiedziałam że gdy by ten facet rzuciłby się na Zayna mógłby go nawet zabić.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">On:ty dziwko! *uderzył mnie*</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">ja:przestań,rozumiesz!ja mam już inne życie nie rozumiesz?mam już dosyć mojej przeszłości..dam ci pieniądze,dam ci ile chcesz,obiecują,tylko daj mi spokój..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">*znowu mnie uderzył*</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn podszedł do niego i z całej siły pchnął go na ziemie tak że facet upadł...rzucił mu chyba z 10tys. złapał mnie za ręke..krzyknął do niego coś..czego nawet nie zrozumiałam.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">------w domu------</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn:mocno cię uderzył?</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">ja:nie, na prawdę ..zayn lekko , nie przejmuj się kochanie.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn:jak mam się nie przejmować?ten chuj znowu cię dotknął..mam nadzieję że forsa którą mu dałem spowoduje..spowoduję że się od ciebie otczepi.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">ja:mam taką nadzięje..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn podszedł do mnie i z całej siły mnie przytulił. Na prawdę mi na nim za i nie chciałam żeby ktoś to zepsuł.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">---następny dzień---</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">obudziłam się o około 11.00 zayna nie było w łóżku , poszłam na dół do kuchni i zauważyłam małą karteczką na blacie z napisem : poszedłem do sklepu..a potem mamy wywiad więc wróce o około 19.00 , nie martw się kochanie<3 - Zayn</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Oh on był kochany..no ale cóż , on się tak męczy,pracuje a ja tylko siedzę w domu..pracuję też trochę na zmywaku w jednej z restauracji ale to tylko przez 3 godziny i nawet nie chciałam tego mówić Zaynowi.Bo wiem że byłby zły.Ale cóż nie chce żeby cały czas mi wszystko kupował. Postanowiłam coś zjeść.Zrobiłam sobie kawe i zjadłam kanapke z serem. Potem poszłam się ubrać.Wziełam ten zestaw <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Rl8veSw1b6Q5lkJxGl9Cz3hsf94kTQ3UibBhs_BPobgFwRZDWaVIYb_YYtx6Umr9dczl4qwjn3xfPi54Wr0UVYW55c_XtdVrKekiFJ7013b9iTPhv_vQ6MC-nXPDGtCUFDr4QHF8K6zk/s640/116909235.jpg">https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Rl8veSw1b6Q5lkJxGl9Cz3hsf94kTQ3UibBhs_BPobgFwRZDWaVIYb_YYtx6Umr9dczl4qwjn3xfPi54Wr0UVYW55c_XtdVrKekiFJ7013b9iTPhv_vQ6MC-nXPDGtCUFDr4QHF8K6zk/s640/116909235.jpg</a> pomalowałam rzęsy oraz usta malinowym błyszczykiem,zażuciłam jeszcze płaszcz,chuste i czapkę i ruszyłam do pracy.Byłam tam do około 15.00 Potem postanowiłam że zrobię Zaynowi niespodziake. Kupiłam coś co lubiał najbardziej..czyli kurczaka. Zrobię kolacje ze świecami.Kupiłam jeszcze czerwone wino-ulub. zayna,było może trochę drogie ale czego się nie robi dla ukochanej osoby. Poszłam po jakąś sukienke na wieczór. Po godzinnym szukaniu znalazłam,postanowiłam że nie chce kupić zbyt agresywnej,czarnej lub czerwonej więc kupiłam taką jasno kremową,z wstązką.Była ona może krótka..ale to trudno..mam nadzieję że mu się spodobam <a href="http://img708.imageshack.us/img708/1791/95230536.jpg">http://img708.imageshack.us/img708/1791/95230536.jpg</a> Poszłam do domu , była już 17.00 więc zaczęłam piec kurczaka,i takie tam..przygotowałam przekąski. Gdy kurczak był w piekarniku poszłam się odswierzyc.Gdy wróciłam na biały obróz porozkładałam dwa talerze,sztuczce,swieczki,płatki róż. Poszłam się przebrać w cześniej kupioną sukienke , pomalowałam oczy ajlinerem,rzęsy podkreśliłam tuszem a usta malinowym błyszczykim . Nie wyglądałam jak jakaś dziwka za przeproszeniem ale było przyzwoicie i ładnie. Nie chciałam do tak eleganckiej sukienki ubierać kapci więc ubrałam buty które dostałam od zayna. <a href="http://wilady.pl/pol_pl_Kuszaco-Kobiece-Czarne-Szpilki-Sexy-Platformy--1377_1.jpg">http://wilady.pl/pol_pl_Kuszaco-Kobiece-Czarne-Szpilki-Sexy-Platformy--1377_1.jpg</a>Ja byłam już gotowa,postawiłam kurczaka...czekałam tylko na zayna. Po chwili do dzwi ktoś zapukał. Był to on..zdziwił sie na mój widok.Podszedł do mnie pocałował...</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Zayn:wyglądasz slicznie! jest jakas okazja?</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">ja:hmm raczj nie,dziękuję,po prostu chciałam ci się za wszystko odwdzięczyć..</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;">Wzięłam kurte zayna i w końcu razem usiedliśmy.Było bardzo romantycznie.Zjedliśmy danie i dużo rozmawialiśmy.Po tym wszystkim zayn wziął mnie na ręce poszliśmy na kanape i ogladaliśmy jakiś przypadkowy film....nie skupialiśmy się zbytnio nawet..patrzylismy sobie w oczy i duzo sie śmialiśmy,było niesamowicie.</span></span></b></i></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><i><b><span style="background-color: black;"><span style="color: white;"><br /></span></span></b></i></span>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-75985976626782336792013-12-28T13:07:00.002-08:002014-04-24T04:22:27.633-07:00<span style="font-size: large;"><i><b>ROZDZIAL 9 :</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Martin..czy wyjdziesz za mnie?</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>-nie wiedzialam co mam odpowiedzieć... miałam mieszane uczucia kochałam go,nawet bardzo ale mogłam mu zaszkodzić , mam złą przeszłość nie byłabym dobrą żona....</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Martin:słuchaj ja.. ja</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Zayn:poprostu to powiedz...</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Martin:Zayn ja cie kocham... i i wyjde za ciebie! </b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Zayn:kocham cię!</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Nie wierzę w to co przedchwilą się wydażyło.. to był chyba najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Zayn mnie pocałował , włożył pierścionek na palec i wziął na ręce... ja tylko kiwnełam twierdząco, położył mnie na łóżko. Oboje czuliśmy się jak w niebie.... to było niedoopisania. Razem z Zaynem obudziłam się jakoś po 11. pierwszy raz się tak wyspałam. Byłam obolała ponieważ nie wszystki rany jeszcze się zagoliły , a to co się działo w nocy... było po prostu ... to było tak przyjemne. Myśle że Zayn też czuje ból , ale gdy jesteśmy razem nic się nie liczy prócz nas i tego co czujemy do siebie.Zayn jeszcze spał. Postanowiłam że wstane i zrobie nam kawy i śniadanie do łóżka mojemu narzeczonemu. Tak też zrobiłam,zeszłam na dół gdzie nie było już nikogo , pewnie postanowili pojechać już do swoich domów. Zabrałam się do robienie tostów z serem które potem ozdobiłam ketchupem smarując go w kształcie serduszek. Gdy zaczęłam parzyć kawe poczułam jak ktoś łapie mnie za pośladki a potem jedzie w góre , odwróciłam się, nie był to kto inny jak Zayn . Odwróciłam się do niego a on podniosł mnie lekko w góre , delikatnie całując moje czoło.</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Zayn:jak się spało kochanie?</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>ja:bardzo dobrze....</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Zayn: no mi też.. widzę że szykujesz nam sniadanko?</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>ja:wiesz chciałam ci zrobić sniadanie do łóżka ale jakos tak nie wyszło-powiedziałam całując go w polik</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>i chyba jest już gotowe.</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Usiadłam z zaynem przy stole , zaczelismy się karmić tostami i kawą . Z boku musiało to smiesznie wyglądac jak nie trafiając mi do buzi obsmarował się i mnie ketchupem . Byłam bardzo szczęsliwa... nie wiedziałam że to wszystko się tak potoczy. To moje szare nudne życie.</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Po śniadaniu chciałam zmyć ale Zayn mi na to nie pozwolił , zrobił to za mnie a ja w tym czasie poszłam się przebrać. Tak tak PRZEBRAĆ zayn miał dla mnie jeszcze jedną niespodzianke razem z pomocą Eleanor kupił mi nowe ciuszki , i pewnie dlatego zeszłego wieczoru troche pytał się jaki jest mój styl . Miałam też kosmetyki i biżuterie. Byłam mu za to bardzo wdzięczna . Ubralam się w to : </b></i></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><i><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTJv3d6sz49Wh9RxWb4MT01diKCDosMc77YUUWNh3BvaEcdRa2xcoCXdfruToOY1VQUIjMn13QlrzG5wkEQTfAVZBzFYVw_TNUiLp2l8jd0mJuQxhI7TGi8Ar1AzB7S9Y0GiKxe5BgM5g/s1600/fd370bf000177e30528e1f1a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTJv3d6sz49Wh9RxWb4MT01diKCDosMc77YUUWNh3BvaEcdRa2xcoCXdfruToOY1VQUIjMn13QlrzG5wkEQTfAVZBzFYVw_TNUiLp2l8jd0mJuQxhI7TGi8Ar1AzB7S9Y0GiKxe5BgM5g/s320/fd370bf000177e30528e1f1a.jpg" height="320" width="320" /></a></b></i></span></div>
<span style="font-size: large;"><i><b>lubiałam czarno-białe ubrania. Z różnymi cwiekami,krzyżami i gwiazdkami.</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Gdy już byliśmy gotowi poszliśmy na krótki spacer. Zayn zabrał mnie do parku , ale było bardzo romantycznie , tak właściwie nic mi więcej nie było trzeba, my i długie rozmowy o wszystkim i o niczym... siedzieliśmy tak bardzo długo asz zobaczyłam pewnego faceta który szedł koło nas. Rozpoznałam go był to jeden typek z tych z burdelu. Przy ostatniej wizycie to właśnie znim musiałam się kochać za pieniądze... ale wybiegłam już po 3o min. teraz zbliżł sie szybszym krokiem. I niestety zauważył mnie i Zayna.</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>ten typek:Ooo kogo ja tu widzę! czy to nie szanowna suczka która uciekła mi tamtej nocy..? zapłaciłem ci zdziro! a ty sobie uciekłaś! teraz mi słono zapłacisz!</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Zayn:ej uważaj sobie na słówka! ona jest moja i tylko moje , cokolwiek robiła już do tego nie wróci i ty jej do tego nie zmusisz!</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>tk:ojojoj ty mi tania gwiazdeczko tego nie zabronisz! jesteś o 3 razy mniejszy o demnie!</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><br /></b></i></span>
<span style="font-size: large;"><i><b>Nie wiedziałam co mam o tym mysleć , bałam się że oni zaraz się pobiją...</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>nagle poczułam sie słaba.</b></i></span><br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-56538810956729609122013-12-25T07:50:00.002-08:002014-04-24T04:22:54.712-07:00<b><i> <span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;">CZĘŚĆ NASTĘPNA</span></span></i></b><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i> </i></b><b><i>Długo jeszcze myślałam , lada moment razem z Zaynem miałam wyjść ze szpitala , zastanawiałam sie co poczne , pewnie znowu wróci to samo nudne,nędzne i nic nie warte życie. Ubrałam się w jakieś szmaty poszłam się jeszcze upewnić że moge wyjść i wziełam moją torbe . Wyszłam... przechodząc przez ulice zatrąbił na mnie samochód..... lada moment mogłam zginąc. Jeżeli ten samochód by sie nie zatrzymał już bym nie żyła. Może było by lepiej.... Ale obejżałam się.Samochód zatrzymał sie tuż przy mnie , był to Louis i Eleanor pewnie jechali po zayna do szpitala , Eleanor wysiadła z samochodu</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Eleanor:kochana co ty robisz</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>*nie odezwalam się tylko spojżalam na nią ze smutkiem w oczach</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Eleanor:przecież nie możech iśc sama,nie możesz wrócić do starego życia,zayn cię kocha , chcesz żeby sie jeszcze bardziej załamał</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Ja(Martin):nie moge mieszać w waszym życiu , nie wiem po co sie pojawiłam, pójde tam gdzie dotychczas przebywałam...... będe robiła to co przedtem</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Louis: no nie wygłupiaj się! wszystkich nas to bardzo przerosło ale myśle że powinnaś porozmawiać z zaynem !</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Martin: no dobrze......</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Razem z nimi pojechałam kawałek , wysiedli lecz juz po 5 minutach wrócili z zaynem. w tym czasie myślałam dużo o tym żebywysiąść z samochodu ale nie , nie moge pokazać ze jestem taka słaba.</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Dojechaliśmy pod dom zayna,tam wszyscy już byli . weszliśmy.. louis przywitał się ze wszystkimi uśmiechem na twarzy tak samo jak Eleanor,ja weszłam wstydliwie z zmieszanymi uczuciami.Zayn rzucił torbe i poleciał do swojego pokoju , </i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Martin:to nie miało sensu , ja lepiej pójde...</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Liam:nie żartuj pobiegnij do niego , będzie dobrze,pogadacie i wszystko będzie dobrze.</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Tak tez zrobiłam</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>poszłam do góry zapukałam.... po chwili odezwał się jeszcze słabym głosem zayn ''wejdz''</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>-przeszkadzam?</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>nie skątze-odpowiedział,</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>wiesz co Martin, powinniśmy se to wyjaśnić,jesteś czymś najpiękniejszym co przydażyło się w moim życiu,nie moge cię z niego wykreślić tak po prostu tylko dla tego że takie coś przytrafiło się w twoim życiu . nie żałuje ze spotkałem cię w tedy... ten tłum paparazii..pamiętasz nasze 1 spotkanie , jak było pięknie , potem dowiedzialem sie jak pracujesz. ale brak pożywienia zmuszał cię do tego</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Ja cię kocham i nigdy nie przestane,czy chciałabyś reszte życia kontyunować ze mną ? mieszkając tu ze mną? będziemy mieli dzieci,dom i pupilka . będziemy życ tylko dla siebie.....Mam takie jedno pytanie dla ciebie...</i></b></span></span><br />
<span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Martin czy......</i></b></span></span><br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-43029300065119310702013-12-14T12:13:00.001-08:002014-03-31T06:05:11.287-07:00:))Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-79965755747802526572013-12-07T12:57:00.001-08:002014-04-24T04:24:13.431-07:00<span style="font-size: large;"> <b><i>opowiadanie o zaynie część 7</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-jest już lepiej państwo przyjaciele stracili bardzo dużo krwi ale żyją i będzie dobrze,nie mają narazie za dużo siły na jakieś rozmowy ale możecie do nich wejść ale na chwilke...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-dziękujemy panu -szybko odpowiedziała lekarzowi Eleanor </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>weszli już do pokoju gdzie lerzała Martin i Zayn , usiedli pomiędzy dwoma łóżkami , Martin pierwsza otworzyła oczy , była bardzo obalała lekko spojrzała w bok gdzie leżał Zayn i wyłoniła jedną łze zamekając oczy..</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-dlaczego?-Martin</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-dlaczego to zrobiłaś-zapytała Eleanor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-dlaczego? wyłoniłam następne łzy.... po co do nich dzwoniłaś ... gdyby Zayn sie nie dowiedział...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-on to zrobił bo cię kocha-odpowiedział </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- po co mnie ratowaliście? popłakałam się i odwróciłam głowe i zamknęłam oczy...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-Martin!</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-spokojnie proszę pana,myślę że ona powinna teraz odpocząć...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>pojechali wszyscy do domu i nadal się nad wszystkim zastanawiali...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-czemu ona nam nie powiedziała..gdyby to ....wszystko było by lepiej-Liam</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-a ty byś na jej miejscu powiedział? powiedział o czymś czego tak bardzo nie nawidzisz-odpowiedział mu Harry</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-dobra chłopacy może coś zjemy i jeszcze pogadamy,na pewno jesteście głodni i zmęczeni-Eleanor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>wszyscy siedzieli przed stołem w domu Zayna i jedli kanapki.W końcu przyszła godzina 20.00 wszyscy byli bardzo zmęczeni więc poszli wziąść prysznic i wszyscy zostali u Zayna gdyż było tam dosyć pokoi i poszli spać.</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>...następny dzień...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>perspektywa Eleanor:</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>wstałam Louis jeszcze spał i chyba reszta chłopców też,poszłam do łazienki ubrałam dzinsy bluzke z napisem ''nigdy się nie poddawaj'' którą dostałam od louisa i spiełam lekko włosy i zrobiłam makijaż.Wszyscy to wszystko bardzo przeżyliśmy , postanowiłam zrobić śniadanie wszystkim . rozbiłam jajka i zrobiłam jajecznice , potem tosty zagrzałam wode i zrobiłam sobie kawe.do kuchni wszedł Louis</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-hej kochanie.podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek i spojżał na moją bluzke którą ubrałam po raz pierwszy.</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>zjedliśmy śniadanie,po jakiś 10 minutach do kuchni weszła reszta i tez zjedli śniadanie i wypili kawe.Potem wszyscy pokolei zaczeli sie szykować.Gdy każdy był już ubrany postanowiliśmy pojechać do szpitala.Wsiadliśmy do samochodu Louisa i Harrego i jakoś w 2 grupkach dojechaliśmy</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>...w szpitalu...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>wszyscy weszli do pokoju , Martin właśnie się przebudziła</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>cześć-powiedziała do nas</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-hej kochana-podeszłam do niej i pocałowałam ją w czółko </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>*koniec perspektywy Eleanor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-hej zayn , podeszli teraz wszyscy do zayna który się budził</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-cześć wam -powiedział ze smutnym wyrazem twarzy</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>po chwili do sali wjechała pani ze sniadaniem.gdy już posiłek zjedli zayn chciał pogadać z Martin więc wszyscy sie pozegnali z zaynem i Martin i wyszli z sali.</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>długo rozmawiali między innymi dlaczego wszyscy to zrobiłi.Martin opowiedziała mu wszystko ze łzami w oczch...jak straciła rodziców po przyjezdzie tutaj,potem jak została sierotą i jak sobie radziła i jak...jak zarabiała.On miał w oczach łzy , tak długo rozmawiali , chyba do 18.00 zjedli nawzajem kolacje...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-jestem zmęczona zayn , dobranoc,kocham cię....</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-ja ciebie też dobranoc<3</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>długo myslałam jeszcze...on potwierdził ''że mnie kocha''....</i></b></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><b><i><br /></i></b></span>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-29096335496149417312013-11-17T07:51:00.000-08:002013-11-17T07:51:26.522-08:00Już dawno od jakiś 2 miesięcy ( chyba ) nic nie dodawałam , więc teraz postanowiłam wykorzystac swoją wene i dodałam dwa , jutro moze dodam jeszcze jeden , potem pewnie znowu sie zawale naukom i nic nie będe dodawac :P prosze o komantarze , mam nadzieje ze sie podobają :) <3333<br />
ŻYCZĘ MIŁEGO WIECZORKU *.*Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-55328962127184917552013-11-17T06:55:00.005-08:002014-04-24T04:25:17.731-07:00<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>część 6 - </b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>To było jak ukłucie w serce , stałam przed nimi ze łzami , w samej bieliznie... pochwili upadłam i zaczęłam przepraszać , przepraszać za wszystko , że w ogóle pojawiłam się w ich życiu , wstałam , postanowiłam że nie moge tak dłużej.... oni byli cały czas wpatrzeni we mnie </b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Martin ...-wyksztusił zayn</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-przepraszam-wstałam i zaczęłam biec , szybko wyszłam z pomieszczenia i zaczęłam biec , byłam w stroju striptizerki ale mnie to nic nie obchodziło . Mijałam ludzi gapiących się na mnie......</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>*perspektywa 1d-</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-czemu? nie rozumiem , czemu ona nic nam nie powiedziała-Zapytał ze łzami Louis</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-A ty byś powiedział że nie masz domu i musisz dorabiać na życie w tak okrutny sposób....zrozuńmy ją....-wtrącił Liam </b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Ale jaki był powód że ona .... ona była bezdomna-hazz</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Powinienem za nią pobiedz ...-Zayn powiedział już bezradnyy</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Ale po co....</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Ja ją kocham , nie rozumiecie ? , nie ważne że popełniła błędy , nie ważne że nam nie powiedziała , jest dla mnie wszystkim . I jeżeli się coś jej stanie to nie wiem co sobie zrobie..</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Musimy ją znalezc ! - krzyknął Niall</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Sam to zrobie - powiedział zayn i pobiegł przed siebie</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>*perspektywa zayna-</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>dlaczego ? dlaczego ? poznaje kobete moich snów , a ona ona mi nie ufa!? to na pewno prze ze mnie , jestem po prostu beznadziejny....</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><br /></b></i></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Reszta chłopaków poszła już do domów i czekala tylko na telefon od przyjaciela , Louis wytłumaczył wszystko Eleanor , była w szoku ale ją zrozumiała ...</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-Pójde ją poszukać Louis - powiedziała</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-ale po co ?-louis</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-zrozum ona wam nic nie powie , ja jestem dziewczyna ona , ona będzie potrafiła mi wytłumaczyć zrozum.....</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>*perspektywa zayna -</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>szukam jej już od 3 godzin nie wiem gdzie ona może być , nie mam już sił straciłem nadzieje , wracam do domu .... nie chce tak żyć, żyć bez niej .....</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>*perspektywa eleanor -</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>dobra godzina za mną, ale zaraz zaraz , czy to nie ona , wydaje się znajoma....podbiegłam do niej ale to co zobaczyłam mnie zszokowało. </b></i></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBgQZ9-YEKgfLZGPWPsjUCch2lD0NNc5cc0J7xs6ujC8kNLRCUYV2hcGOFyRJI_Mv8ZciUU2eCNmwnJ65I8O6hY4_BKapBZZiHLsm3FqdwQLnVSBJ4dlBgQNbCBYLFYTEigv0U-mhncwY/s1600/tumblr_mvp8zgvjAk1smtdxeo1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBgQZ9-YEKgfLZGPWPsjUCch2lD0NNc5cc0J7xs6ujC8kNLRCUYV2hcGOFyRJI_Mv8ZciUU2eCNmwnJ65I8O6hY4_BKapBZZiHLsm3FqdwQLnVSBJ4dlBgQNbCBYLFYTEigv0U-mhncwY/s320/tumblr_mvp8zgvjAk1smtdxeo1_500.gif" height="181" width="320" /></a></b></i></span></span></div>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><br /></b></i></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>leżała na ławce z żyletka w ręku , nie wiedziałam co zrobić , szybko zadzwoniłam po karetke , przyjechali po 10minutach , będąc w szpitalu szybko zadzwoniłam po chłopaków . Byli oni wszyscy u Zayna , odebrał Niall</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>- co jest ?</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-znalazłam ją , znalazłam całą we krwi z żyletką w ręku , szybko przyjezdzajcie do poblizkiego szpitala</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-dobrze...nial!!!!!!!!!!</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-co jest ?</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>-nie wiem ale chłopcy są przerażeni i wilają mnie z łazienki , przyjedziemy jak najszybciej sie da jak sie tu wszysko wyjsni pa!</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>.............................................</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>niall szybko pobiegło do łazienki zayna gdzie była już reszta </b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Liam klęczał nad zaynem który był zalany krwią ( był on najlepszym przzyjacielem zayna )</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>louis próbował go pocieszyc na marne.... harry już dzwonił po karetke ...</b></i></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>po jakiejś godzinie czekali wszyscy razem z eleanor na wieści , obaj po operacju leżeli w jednej sali ( Martin i Zayn )</b></i></span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY2bhgvqztj48H9KJOlx4WD_wTEJiWSholhA14WLOavjEk8wFLd2dI5GK55aTvYpAtSuSwZcP0bduFHxaeasmzWw2yNVjUV9iZU1GKI4j2DAzuMX7RoWe6BfcD9bFilFHZugcdfVT81t8/s1600/tumblr_mvp91nxsHw1smtdxeo1_250.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY2bhgvqztj48H9KJOlx4WD_wTEJiWSholhA14WLOavjEk8wFLd2dI5GK55aTvYpAtSuSwZcP0bduFHxaeasmzWw2yNVjUV9iZU1GKI4j2DAzuMX7RoWe6BfcD9bFilFHZugcdfVT81t8/s1600/tumblr_mvp91nxsHw1smtdxeo1_250.gif" /></a></b></i></span></span></div>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: white;"><i><b>Lekarz wyszedł z ich wspólnej sali.....</b></i></span></span><br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-12636762478157849392013-11-17T06:15:00.001-08:002014-04-24T04:25:53.755-07:00<span style="font-size: large;"><b><i>opowiadanie o zaynie część 5.</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>zbliżal się ten czas.... czas w którym miał sie nie długo odbyć wieczór panieński , ale sama nie wiem ... nie wiem jak mam sie zachować . Przecież ja tak właściwie nie zasłużyłam na to. Było już po 13 , już dawno nie byłam z chłopcami gdyż po śniadaniu od razu mnie odwieżli '' do domu '' . Siedziałam na zimnym betonie i rozmyslałam , rozmyślałam o mnie i o Zaynie , ostatnio mi sie wydaje jakbym , jakby się w nim zakochała.... ale nie tak jak fanka w idolu , ale tak prawdziwie się zakochała. Myślałam tak długo zanim do głowy nie wpadły mi myśli codziennego życia . Musiałam przecież zarabiać , już dawno nie byłam tam .... w , nigy nie może mi to przejść przez gardło. Musiałam przecież coś kupić parze młodej , cos Zaynowi , w końcu on mi w ostatnim czasie kupił wiele prezentów . Zjadłam coś i poszłam do przebieralni , do przypadkowego sklepu żeby sie przebrać i ruszyłam do tego miejsca.. Było jakieś zlecenie od 21-letniego mężczyzny , boże... pomyslałam , znowu to zrobie . Ale zaraz , zaraz to nie jest zwyczajne zlecenie jak zawsze '' jeden męczyzna , 1-godzinny sex '' tylko coś więcej . Mam robić w nocnym klubie jako striptizerka , okej.... jako wieczór kawalerski , no dobra coś nowego dla mnie. Poszłam do miejsca mojego zamieszkania , usiadłam na betonie i zaczęłam czytać jakąś pierwszą lepsza ksiązke wypozyczoną z biblioteki. Była to książka o nie szczęsliwej miłości.... okryłam się kocem i przeczytałam pare rozdziałów. Byłam już znudzona więc spakowałam wszystko co miałam wyjęte do torby i postanowiłam się przejśc po parku . Doszłam do jakiegoś najbliższego i usiadłam na ławce , przedtym odgarniając z niej snieg . Siedziałam tak z 30 minut i dużo myślałam , zrobiłam się głodna więc postanowiłam zjeść suchą bułke którą miałam w torbie . Pochwili spojzałam w oddali , zauwazając znajomom mi osobe , przypominałam Zayna . Nie mogłam ryzykować wstałam i zaczęłam powoli sie wycofywać , zauważył mnie - teraz to zauważyłam . Zaczęłam biec , szybko dobiegłam do mojej kryjówki ale pomyslaałam ze mógł mnie sledzić więc uciekłam do jakiejś byle jakiej kawiarni . Wypiłam kawe i odprężyłam się . Minęło jakieś pół godziny , poszłam więc już do mojego miejsca zamieszkania :P</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>Była już 20 godzina byłam bardzo zmęczona , sama nie wiem czym , pewnie tym zimnem i myslą o jutrzejszym dniu..... :'(</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>*Natępny dzień</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Było już po 20 , poszłam więc do jakiejś przymierzalni , ubrałam strój potrzebny mi ( wiecie do czego ) i ruszyłam ... po jakiejś godzinie byłam juz przytym klubie , poszłam za kurtyne , za pare minut miała się odsłoni i musiałam wtedy zacząć tańczyć . Stało sie to , z początku zamknełam oczy i zaczęłam gre , niestety tego się nie spodziewałam </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpaFiGtmI9G3mDCS0rdxRmjPI0XOjh4uk4xvQCocyfmRXqgJqkMLdNMGVlVjd6Jb4E2HvDTm9-0aT2I0risFi_KktttAw_tfVxvhMqk5fdzyOJKlTdVgBoP_C-Fi2XYWTdUvBbPTTeJt8/s1600/tumblr_mth0rmvonH1sqtry8o1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpaFiGtmI9G3mDCS0rdxRmjPI0XOjh4uk4xvQCocyfmRXqgJqkMLdNMGVlVjd6Jb4E2HvDTm9-0aT2I0risFi_KktttAw_tfVxvhMqk5fdzyOJKlTdVgBoP_C-Fi2XYWTdUvBbPTTeJt8/s320/tumblr_mth0rmvonH1sqtry8o1_500.jpg" height="200" width="320" /></a></span></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-44635752177019093672013-10-13T12:59:00.007-07:002014-04-24T04:26:26.398-07:00<b><i><span style="font-size: small;"> <span style="font-size: large;">Opowiadanie o Zaynie , część 4 :</span></span></i></b><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>- Zamierzamy...-Eleanor powiedz im ! -Louis .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Oj kochanie :) , zamierzamy sie pobrać - odpowiedziała za Louisa Eleanor .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No to świetnie !!! - trzeba to oblać - powiedział Niall</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Czyli szykuję się wieczur kawalerski ^^ - wtrącił Harry</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Oj Harry , ty cały czas o tym samym - Liam </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No i oczywiście wieczór panieński - powiedziała Elenor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Hah to swietnie sie cieszę - powiedziałam</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No nie ???? to kiedy^^ - Eleanor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No ale co ??? - zapytałam</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No wieczorek panieński </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Aaa , a ja jestem zaproszona na slub ? - zapytałam ze zdziwieniem</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No a jak by inaczej ??- Louis</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dziekuje </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Nie masz za co ! jestes świadkową - Eleanor </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Mam , tak właściwie sie nie znamy , a wy już tak wiele dla mnie zrobiliście </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Oj tam ! - Niaall</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dobrze przepraszam że przerwe , ale jestem strasznie głodny ://</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- A no właśnie ! Martin , pomożesz mi w obiedzie ??? - zapytała sie mnie Eleanor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No pewnie - odpowiedziałam </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Poszłam z Eleanor do kuchni , postanowiłyśmy zrobić zpaghetti. Ona jest taka cudowna , sliczna , zabawna . Gdy już skończyliśmy , podaliśmy obiad . Przy stole jeszcze troche rozmawialismy o ślubie . Młoda para ustaliła że nie odbędzie się on normalnie w kościele ale na plaży . Będzie dużo kwiatów , truskawkowy tort i dużo marchewek xddd . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Ehhh to było przepyszne !! - powiedział Liam</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Zgadzam sie - odparł Niall</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- O to sie cieszymy - Elenor </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Co będziemy teraz robić , może byśmy poszli na zakupy ? - zaproponował Zayn . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>-Ale...</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Nie ma żadnego ale ! , jezeli nie masz znowu przy sobie portwela to ja ci cos kupie , naprawde to nic takiego - odpowiedział .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No dobrze , dziekuję - zgodziłam się </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Gdy pojechaliśmy samochodem Harrego i Louisa na miasto , postanowilismy sie rozejść , ja z Elenor w jedna strone a chłopaki w drugą . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Po zakupach mieliśmy juz pełne torby . Chłopcy kupili sobie coś na wieczur kawalerski , wy tak samo :</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>ja sobie ( zayn mi kupił ) : </i></b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI59Bhm1frJZ8FDdw0z8uuPMt92Hq8vxeUWiDm5j-3g-GpHeK18QifsMtbW9isvKN98rbK8mb6T6hG-esju7zf4tNf0_s0kpKInW1Ys3XOq6aK4iUKY7ws8ZJC1gHkemR2nlxilpbbxFs/s1600/kompl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjI59Bhm1frJZ8FDdw0z8uuPMt92Hq8vxeUWiDm5j-3g-GpHeK18QifsMtbW9isvKN98rbK8mb6T6hG-esju7zf4tNf0_s0kpKInW1Ys3XOq6aK4iUKY7ws8ZJC1gHkemR2nlxilpbbxFs/s200/kompl.jpg" height="192" width="200" /></a></i></b></span></div>
<span style="font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>a Eleanor to :</i></b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzIvtt27JkxNalLjATy3ICgyBxdBBpzX9PpQ93OQQGQYRcW3bUTzG0QL_O2CqlBucJzre-rvHBjtuKJaMvbOuJPhqUpou-GDDnyYMnrQ8ZsPTO2-zOnwhBUfhVFHuQebpf9X7GNZ11184/s1600/stylizacja-kamciakama8787-seksowne_9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzIvtt27JkxNalLjATy3ICgyBxdBBpzX9PpQ93OQQGQYRcW3bUTzG0QL_O2CqlBucJzre-rvHBjtuKJaMvbOuJPhqUpou-GDDnyYMnrQ8ZsPTO2-zOnwhBUfhVFHuQebpf9X7GNZ11184/s200/stylizacja-kamciakama8787-seksowne_9.jpg" height="200" width="200" /></a></i></b></span></div>
<span style="font-size: large;"><b><i>Pojechaliście do domu Louisa i Eleanor . Było juz dosyc pózno więc spaliście wszyscy u niego . Jego duży dom na to pozwalał . </i></b></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-22205696394944225982013-09-22T13:16:00.002-07:002014-04-24T04:27:03.625-07:00<span style="font-size: large;"><b><i>część 3 : </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><b><i>Obudziłam się , przetarłam oczy , zaczesałam włosy i tak właściwie byłam już gotowa . Zjadłam jeszcze tylko bułki kupione w sklepie . Kończyły mi się , więc niestety ...... Poszłam sprawdzić czy mam jakieś zlecenia . Okazało się że tak . Noo dobra to nie długo . Zrobiłam to co zawsze , poszłam do jakiegos sklepu z ciuchami , weszłam do przebieralni . Pod kurtke i koc założyłam wszystko co mi było potrzebne do zlecenia ( mam nadzieje ze wiecie o co chodzi ) . Byłam juz gotowa więc poszłam na umówione miejsce z klientem . Po 5 minutach podjęchało czarne AUDI , Kierowca tylko obniżył zaciemnione szyby , usłyszałam od niego to ciągłe hasło '' wsiadaj mała '' . Zrobiłam co mi kazał , jak z reszta przez następne 3 godziny . Był on bardzo pijany i nachalny , Bałam się go , szczerze muwiąc to był najgorszy klient na którego kiedykolwiek trafiłam . Sprawiał mi ogromny ból , wyłoniłam nawet parę łez . Gdy juz skończyłam zapłcił mi zalezną sumę . Jak najszybciej wyszłam i wróciłam do mojego tak zwanego ''domu'' . Między czasie się jeszcze przebrałam i coś zjadłam . Poszłam do budki telefonicznej aby zadzwonić do Zayna . Umuwiliśmy się że oni po mnie przyjadą , pojedziemy do domu Louisa , gdyż mają nam coś ważnego do powiedzenia . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dobra to słuchaj czekaj tam gdzie w czoraj wysiadłaś , ok ??? - Zayn </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dobra to ja sie juz szykuję .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Ok pa </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- pa </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Znowu go oczywiście okłamałam bo w jaki ja sposób niby miałam się szykować . Po 10 minutach przyjechał po mnie Zayn z Niallem i Harrym , reszty nie bylo </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Gdzie Louis i Liam ???</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Louis czeka u siebię z Elenor</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- A Liam razem z nimi , mamy do nich dojechać - odpowiedział Zayn .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Okej - odpowiedziałam krótko .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Gdy dojechaliśmy pod dom Louisa zaniemówiłam . Moze nie był to nie wiadomo jaki wielki dom . Ale ja nie miałam nic , a o takim domu to nawet pomarzyć nie mogłam . Weszliśmy do środka . Przywitałam się z Elką , Louisem i Liamem </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Słuchaj Elenor , to jest właśnie Martin - zaczął rozmowę Louis . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Cześć , miło mi Elenor jestem ^^</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Cześć - odpowiedziałam nie śmiało</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- To ty jestes tą dziewczyną o której Zayn mi opowiadał ??? - Zapytała . </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- O mnie ??? nie mozliwe , co by miał mówić ?? - zarumieniłam się </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Oj same dobre rzeczy - odpowiedział mi Liam </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dobra słuchaj ..... my nic zbytnio o tobie nie wiemy . - Harry</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No ok , co chcecie wiedzieć ??</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Wszystko - krzyknął zabawnie Zayn</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Mam 17 lat ........</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- O ..... Zayn nie mozesz jeszcze nic kombinować hihihih </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Niall ! - Zayn</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- No co ???</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- My nie jesteśmy razem - odparł</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Właśnie tera to do mnie dotarło , nigdy nie byliśmy i nie będziemy parą . Ale nic , przecież to tylko puste marzenia każdej fanki </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>Nastała cisza </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Mam 17 lat , mieszkam z rodzicami . Jestem z polski ale w wieku 15 lat sie tu przeprowadziliśmy , no i co jeszcze ........ z zawodu bym chciała zostać fryzjerką .</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Jesteś z polski ??? - zapytał zaciekawiony Harry</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Tak , a co ???</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- dlatego jestes taka śliczna - odpowiedział Zayn </i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- Dziękuje , ale to nie prawda.....</i></b></span><br />
<span style="font-size: large;"><b><i>- prawda ! - Louis , ale teraz proszę o ciszę , my z Elenor mamy wam coś bardzo ważnego do powiedzenia ....... Zamierzamy się...............</i></b></span><br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-22045144505959473112013-09-22T07:38:00.001-07:002013-09-22T08:41:07.372-07:00Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-74195455820680163612013-09-12T12:57:00.002-07:002013-09-12T12:58:18.203-07:00<span style="font-size: large;"><i><b>UWAGA !</b></i></span><br />
<span style="font-size: small;"><i><b>Bardzo zależy mi na tym żebyście poczytali i pokomentowali bloga mojej przyjaciółki http://newcity-new-life.blogspot.com/ jest to dla mnie bardzo ważne , proszę <3333 na przyszłość dziękuje <3 </b></i></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-50049541216226789682013-09-12T12:42:00.003-07:002014-04-24T04:29:09.199-07:00<span style="background-color: black;"><span style="color: #eeeeee;"><span style="font-size: large;"><b><i>Część 2 : </i></b></span></span></span><br />
<br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Nie wiem ile mogło minąć czasu , ale myślę że był to już wieczór . Obudziłam się w ciemnym pomieszczeniu do którego nie docierało światło . Zastanawiałam się jeszcze gdzie jestem . Po chwili wstałam , otworzyłam drzwi i wyszłam z tego pomieszczenia . Szłam wąskim korytarzem , czym bliżej było końca tym bardziej głośniej słyszałam pewną muzykę . Głosy oczywiście były mi znajome , wiedziałam że to oni , one direction śpiewają . W końcu doszłam do jakiegoś pomieszczenia , słońce strasznie mnie zaślepiło . Od razu poznałam że to studio w którym nagrywa się piosenki . Siedzieli tam chłopcy . Podeszłam bliżej . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Cześć ! em , no y... jak masz na imię ? - Zayn </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Eh , Martin , a może mi ktoś powiedzieć gdzie ja jestem ? - Odpowiedziałam . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Nie pamiętasz wczoraj ? stałaś przy kiosku i nagle fanki nas otoczyły - Odpowiedział na moje pytanie Zayn . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- A no tak , pamiętam potem poczułam silny ból w brzuchu i chyba upadłam - Powiedziałam .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Jesteś głodna ? - Zapytał mnie Niall</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Niee , ale ty pewnie tak , hah </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>* wszyscy zaczęli się śmiać . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Ale powinnaś coś zjeść , blado wyglądasz - Odezwał się troskliwy Liam .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- No dobraa , szczerze ? to jestem bardzo głodna , ale nie chce się wam narzucać , i tak już wiele dla mnie zrobiliście . Dziękuję ci Zayn za to że mi pomogłeś . Bardzo wam wszystkim za to dziękuję . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Naprawdę , nic takiego nie zrobiliśmy , a teraz chodzmy do nandos , bo jestem głodny . - Niall </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Zayn , Liam , Harry , Louis i Ja - okey ;)</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Wyszliśmy z budynku . Żeby dojść do nandos musieliśmy tylko przejść przez ulicę . Gdy już byliśmy na miejscu każdy zamówił sobie porcje jedzenia i coś do picia . Ja oczywiście za nic nie musiałam płacić bo oni zrobili to za mnie . Było mi z tym zle , ale i tak nie miałam z czego ponieważ nie miałam a ni grosza :( .Gdy już skończyliśmy , postanowiliśmy wrócić do domów .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Słuchaj Martin , pojedziemy samochodem , oczywiście ty też , tylko powiedz gdzie cię odwiezć - Powiedział Harry .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Ale przestancie , nie róbcie sobie kłopotów - powiedziałam .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i> - Ale to ty przestań , to nie kłopot ! - Zayn </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- To co ? gdzie chcesz żeby cię odwiezć ? - Zapytał Louis .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Eh no dobrze pojećcie prosto ja wam potem podyktuję - zaproponowałam .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Okłamałam ich podając adres byle jakiej kamienicy , zapytali się mnie czy mieszkam sama , czy pracuję . I co miałam powiedzieć ??? oczywiście skłamałam . Powiedziałam ze mieszkam z rodzicami i na razie się uczę . Powiedziałam też ze mają mnie wypuścić przy przystanku i że z tąt mam tylko 5 minut drogi . Uwieżyli mi we wszystko i zrobili o to o co prosiłam . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- No to pa ! - krzyknęłam , jeszcze raz dziękuję za wszystko </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- Nie ma za co , odezwij się jeszcze - Zayn</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i> - Ok , to podaj numer . </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>- ok </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Wzięłam od Zayna numer , potem pożegnałam sie z każdym z nich buziakiem w polik i pojechali .</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Błąkałam sie jeszcze trochę po okolicy , która mi była dobrze znana . Znalazłam jakieś dosyć dobra miejsce do spania . Rozłożyłam tam moją niewielka torbę w której praktycznie nie było nic . Usiadłam na kocu a drugim się przykryłam . Było dość zimno wtuliłam się mocniej . Zaczęłam sobię czytać bravo , które kupiłam tylko dlatego że był tak plakat z 1d <3 . Po przeczytaniu było dość pózno , więc zamknęłam oczy i nawet nie wiedząc w którym momencie zasnęłam ......</i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i><br /></i></b></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIOqx69KLVLHPE_3Fd1fHnMHL6jd7GsVGLComE8uX89nPEJ6J_rlLsXnvH_0EULABTZQBv1Uu32PO_GtkXAKE_xFRlnijPL6BSx9tHpgYexq0UaP_Ry5BtPJQYRO6oRgVVplKPMnH-JcI/s1600/smutne.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIOqx69KLVLHPE_3Fd1fHnMHL6jd7GsVGLComE8uX89nPEJ6J_rlLsXnvH_0EULABTZQBv1Uu32PO_GtkXAKE_xFRlnijPL6BSx9tHpgYexq0UaP_Ry5BtPJQYRO6oRgVVplKPMnH-JcI/s320/smutne.jpg" height="230" width="320" /></a></i></b></span></span></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #eeeeee;"><b><i>Proszę o komentarzyk <333</i></b></span></span><br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-16175589158050202132013-09-10T06:25:00.005-07:002014-04-24T04:30:16.161-07:00<span style="background-color: black;"><span style="color: #cccccc;"><b><i><span style="font-size: large;">Opowiadanie o Zaynie część 1 .</span><br /> </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #cccccc;"><b><i>To tak może najpierw się przedstawię , mam na imię Martin i mam 17 lat . Jak już się pewnie domyślacie jestem fanką one direction , kocham Zayna . Niestety....... jestem sierotą , tak właściwie mieszkam na ulicy . Nie mogę znalezc pracy , gdyż nikt kogoś jak ja nie chcę ....Jestem polką mieszkającą w Londynie . Przyjechaliśmy tu z rodziną szukać szczęścia ......lecz lecz wszyscy się pewnie domyślacie jak to się potoczyło . Ale nie odbiegajmy od tematu . Pewnie się zastanawiacie czemu jestem tak zadbana ? Czemu mam się w co ubrać ??? Odpowiem wam ..... Mam jedyna pracę do której chciano mnie przyjąć , choć ja nie nazywam tego pracą tylko przekleństwem . Otóż to , jestem prostytutką . Z tych pieniędzy kupuję sobie jedzenie i bardzo rzadko ubrania . Na nic więcej mnie już nie stać . A więc jeszcze jedna rzecz . Z kąt znam one direction ??? Kiedyś jak przechadzałam się ulicami Londynu , zauważyłam reklamę . Okazało się że to jakiś zespół będzie miał tutaj koncert . Potem popytałam się różnych fanek o nich . Kto to jest i o co chodzi . Wtedy wiedziałam już wiele o nich . Kupiłam nawet raz BRAVO i trafiłam na ich plakat . Od tego czasu ich pokochałam a zwłaszcza Zayna , mojego ulubieńca .....Od dziś jestem cały czas pogrążona w marzeniach , a wy chyba wiecie jakie one są ? Dobra już dosyć o mnie wiecie , teraz rzeczywistość : Stałam właśnie w kolejce do kiosku by kupić gazetę , byłam ubrana tak : </i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #cccccc;"><b><i><br /><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK2bzWdTsMjwoaQUQ714c-7QJSKtujKBb1yw-a0YlslFqG5AeCEQyU9rfGe_hYnkic5P_QEy8hTUaTMAuVq4uKGA6QiPWmyoSnLZnYSOA2KDGqNfZ0xZD44xMAW10I87-wOE6G8KcGchw/s320/zima5.jpg" height="320" id="irc_mi" style="margin-top: 0px;" width="246" /></i></b></span></span><br />
<span style="background-color: black; font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #cccccc;"><b><i>dodatkowo miałam na sobie koc lecz i tak było zimno . Nagle poczułam czyiś wzrok na mojej sylwetce . Odwróciłam się i zobaczyłam ze na mną w kolejce do kiosku stoi Zayn Malik !!!! Nie mogłam w to uwierzyć ! Wyglądał na lekko zdenerwowanego . Pewnie bał się że tłum fanek go przytłoczy , Niestety wykrakałam ! . Wokół nas po chwili stało ze 100 fanek , które nie wiadomo z kąt się wzięły . Byłam tylko ja i on . Zaczęłam się denerwować . Spojrzałam z lekiem w oczach na Zayna . Rozdał on parę autografów i powoli chciał się przedżeć przez fanki . Bezpoctawnie wszystkie dopytywały się mnie kim jestem i czemu tu stoję koło Zayna . Było mega zamieszanie . To już nie było śmieszne . Po czułam jak jakaś fanka przypadkowo uderzyła mnie w brzuch , a za nią druga w głowę . Już nie mogłam , i upadłam bezwładnie na zimny śnieg .</i></b></span></span><span style="font-size: large;"><img src="http://4.bp.blogspot.com/_F8A_fwKra-A/STrT5LpjqsI/AAAAAAAAApw/1Q5oTE9Tf3w/s400/mediumjz7fvo5548007b2438ed112764.jpg" height="270" id="irc_mi" style="margin-top: 117px;" width="300" /></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="background-color: black; font-size: large;"><span style="color: #cccccc;"><b><i>Wiem ze krótki , ale tak jakoś wyszło . Proszę pozostawić po sobie komentarzyk <33</i></b></span></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-11147103718598915562013-09-06T09:46:00.002-07:002014-04-24T04:30:50.249-07:00<span style="font-size: small;"><b><i>Prolog : </i></b></span><br />
<span style="font-size: small;"><b><i>Każda z nas na pewno marzy , o tym by spotkać tego swojego jedynego . Naszego idola , którego choć nie znamy , a on o naszym istnieniu nie ma pojęcia . Ja oczywiście mówię tutaj o Zaynie Maliku . To jest moje marzenie , spotkać go i aby wszystkie problemy zniknęły . Marzenie aby choć raz się do niego mocno przytulić , gdy wokół nie ma się do kogo . Aby choć raz obudzić się raz obudzić się wtulonym w niego . Czuć zapach jego perfum . Czuć jego oddech . Czuć ze jest się kochanym a nie cały czas o trącanym . Ale trudno to się nie spełni.........Lecz zawsze wolno marzyć . O tym że to się dzieje naprawdę . Że codziennie jesteśmy z nim gdy się budzimy , dotykamy jego klatki , brzucha , że jest się tylko jego . Ale cóż trudno trzeba odwrócić się od marzeń . I zawsze kończy się tak samo . Z marzeń budzi nas ta sama nudna szara rzeczywistość . Ludzie spieszący się do pracy , powrót do domu i na nic innego nie ma już czasu . Co dzień to samo :( . Gdyby się jeszcze miało tą pracę ........... Życie było by prostrze . Ale ja , ja .....nie mam nic . Siostra nie żyję , zginęła w wypadku wraz z rodzicami . Rodzina mam mnie gdzieś , większość to pijaki . Ja.....a ja jestem zwykłą dziewczyną sprzedającą swoje ciało , by tylko zdobyc pieniądze na jedzenie . Bo nigdzie indziej nie chcą mnie przyjąć . A ja szukam tylko szczęścia ........Ale nigdy nie wytrzymuję presji i próbuję ze sobą skończyć......Tak byłoby najlepiej.......</i></b></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggVvyB1czDoGflnLD2XKfOUaHGF2eu8Xe8-4HsWKNnsyDPycivP64ZKnPxcmpApkFYO-TS1ZMsHpSm1mwx-g0l2hEhY3Am4FoREFV0AQYpQ5xajGt5cINXJs8HOQWbTrXvO1nPn6Tflbg/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggVvyB1czDoGflnLD2XKfOUaHGF2eu8Xe8-4HsWKNnsyDPycivP64ZKnPxcmpApkFYO-TS1ZMsHpSm1mwx-g0l2hEhY3Am4FoREFV0AQYpQ5xajGt5cINXJs8HOQWbTrXvO1nPn6Tflbg/s1600/images.jpg" /></a></span></div>
<span style="font-size: small;"><b><i>I macie tu prolog , miłego czytania i ploose o komentarze ......</i></b></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-48260468283729393972013-09-05T12:27:00.006-07:002013-09-06T08:36:30.953-07:00<b><i><span style="color: white;"><span style="font-size: large;">Opowiadanie o zaynie , przedstawienie postaci :</span></span><br /> </i></b><br />
<b><i><img alt="Barbara Palvin" class="full-size" height="320" src="http://data1.whicdn.com/images/62665578/large.jpg" width="238" /><span style="color: white;"><span style="background-color: white;"><span style="color: black;">Martin Palvin : </span></span><br /><br />17 - sto letnia mieszkanka Londynu , po śmierci rodziców stała się sierotą . Jest śliczna , czuła i maży żeby spotkać sie ze swoimi idolami . Nie nawidzi swojej pracy i nazywa ją przeklęciem . Chciała by z tym skończyć , ale nie może .</span></i></b><b><i><img height="320" id="irc_mi" src="https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQft4tvjRnMh-ueVTk5nMKTrivxUueStpiCPh7ifE66p1sA0ObX" style="margin-top: 74px;" width="264" /><span style="color: white;"> Zayn Malik , ma 20 lat , jest w znanym zespole one direction , kocha swoich fanów , jest miły , przystojny , opiekuńczy , uczuciowy oraz bardzo romantyczny . Jak na razie po rozstaniu z Perrie nie ma i nie szuka dziewczyny . <3</span><br /><br /> </i></b><b><i><img height="221" id="irc_mi" src="http://i1302.photobucket.com/albums/ag129/Sofi_Marin1/One-Direction-313x221_zps7aa6ded9.jpg" style="margin-top: 86px;" width="313" /><span style="color: white;">ONE DIRECTION !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - zespół Brytyjsko - Irlandzki . Słodziaki !!!!!!!!!! Niall - 19l , Louis - 21l , Zayn - 20l , Harry - 19l i Liam 20 lat . Są najlepsi !!!!!!!!!!!! <3</span><br /> </i></b><br />
<br />
<br />
<b><i><img height="320" id="irc_mi" src="http://pad3.whstatic.com/images/2/2b/Eleabeard-2.jpg" style="margin-top: 0px;" width="302" /><span style="color: white;">Elenor - lat 19 . Dziewczyna Louisa , jest śliczna , czuła , troskliwa i kocha swojego chłopaka . Są już ze sobą z 2 lata ale nadal czują do siebie to samo . Ona nie wyobraża sobie życia bez niego . O d razu po lubiała Martin <3</span></i><br /><br /> I macie bohaterów , podobaja się ????? proszę o komentarze przy wpisach gdyż są one dla mnie bardzo ważne . Jest tylko jedna prozba : czytasz komentujesz ;) dziękuje misie / Malikowa^^</b>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2477003451980661359.post-7178094214547845432013-09-05T09:37:00.002-07:002013-09-05T09:37:09.062-07:00<span style="color: white;"><b><i>Heejka , zapraszam do czytania mojego drugiego bloga , oczywiście prócz tego ;) . Jeżeli nie widzieliście jeszcze tego , proszę link : http://malikowa63.blogspot.com/ . Jeżeli o mnie chodzi , wszystko pisze o mnie na starym blogu . Mogę jedynie powiedzieć w skrócie że mam na imię Kinga , 13 lat i jestem directionerką . Najbardziej z 1d lubię Zayna . Tu macie mojego fb : https://www.facebook.com/kinga.malik.566 , ask : http://ask.fm/OhZaynMyLove . Zachęcam do czytania obu blogów i komentowanie . Bohaterzy pojawią się może jutro , lub już dzisiaj . A tu moje zdjęcie : </i></b></span><br />
<span style="color: white;"><b><i>Malikowa^^ </i></b></span><br />
<b><i> </i></b><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirAqRcmvAEaqKgDvmDhSUELMWlrijQ1FXuzYvsZS5RrqgGYZzO26ZNPGGM6GOTnT8I0O_VlAitRzL-vicJRqYbKjeXewLk8ilWnKMNFPx165lG5oRBjg2NsLBL8hkbAz6LqQYvTokWUfY/s1600/1003347_1395060904050003_565811096_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirAqRcmvAEaqKgDvmDhSUELMWlrijQ1FXuzYvsZS5RrqgGYZzO26ZNPGGM6GOTnT8I0O_VlAitRzL-vicJRqYbKjeXewLk8ilWnKMNFPx165lG5oRBjg2NsLBL8hkbAz6LqQYvTokWUfY/s320/1003347_1395060904050003_565811096_n.jpg" width="320" />Taka tam ja brzydka ^^</a></div>
<br /><br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04768983505941682680noreply@blogger.com0